Garbage: Co najwyżej trzaskamy drzwiami

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Do sklepów muzycznych trafił niedawno kolejny album formacji Gabrage, zatytułowany "Beautifulgarbage". Jej członkowie twierdzą, iż na pewno jest to najlepsza płyta w karierze zespołu i praca nad nią była przyjemnością. O przyszłość grupy nie trzeba więc się martwić, tym bardziej, że przez wszystkie wspólnie spędzone lata, nigdy nie doszło do sytuacji kryzysowych. W przypadku gwałtownej kłótni, co najwyżej trzaska się drzwiami.

Shirley Manson
Shirley Manson.

"Oczywiście zdarzają się chwile kiedy mamy odmienne zdanie na dany temat. Jednak kłótnie nie trwają nigdy dłużej niż kilka minut. W szczególnych przypadkach potrafimy się do siebie nie odzywać przez cały dzień, a w najbardziej drastycznych po prostu mocno trzaskamy drzwiami. Zdarzały się nam trudne chwile, ale nigdy nie byliśmy blisko rozpadu" - powiedział Steve Marker, gitarzysta i klawiszowiec Garbage.

Opinię swego kolegi z zespołu potwierdza Butch Vig, grający na perkusji.

"Tak, mieliśmy trudne momenty, ale mamy w zespole dobrego wykrywacza 'gów***ch sytuacji'. Shirley szybko wszystko wyczuje i zgasi konflikt w zarodku. Nie ukrywam, że dostarczamy jej powodów, aby mogła się w tej kwestii wykazać" - dodał.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na