Fryderyki 2018: Andrzej Dąbrowski zrobił furorę
"Cieszę się, że Akademia zdążyła i mogłem nagrodę odebrać osobiście" - komentował ze śmiechem 80-letni Andrzej Dąbrowski, odbierając we wtorek (24 kwietnia) wieczorem Złotego Fryderyka w kategorii muzyka jazzowa.
Ceremonia wręczenia Fryderyków odbyła się w Teatrze Polskim w Warszawie.
Złotego Fryderyka za całokształt twórczości odebrali Andrzej Dąbrowski (muzyka jazzowa) oraz w imieniu zmarłego w maju 2017 r. Zbigniewa Wodeckiego jego córka Katarzyna Wodecka-Stubbs (muzyka popularna).
Wchodzącego na scenę Andrzeja Dąbrowskiego publiczność oklaskiwała na stojąco. 80-letni wokalista po odebraniu nagrody zaśpiewał fragmenty swoich największych przebojów: "Do zakochania jeden krok" i "Zielono mi".
"W przypływie tych sukcesów nie będę startować na prezydenta Warszawy" - zażartował Dąbrowski, wywołując wesołość u zgromadzonych.
Urodzony w Wilnie Andrzej Dąbrowski karierę muzyczną zaczął w latach 50. jako perkusista jazzowy w zespołach Wojciecha Karolaka i Andrzeja Kurylewicza. W późniejszym czasie grywał także z innymi tuzami jazzu: Janem Ptaszynem Wróblewskim, Krzysztofem Komedą, Jerzym Milianem, Włodzimierzem Nahornym, Zbigniewem Namysłowskim, Krzysztofem Sadowskim, Andrzejem Trzaskowskim i Michałem Urbaniakiem.
Fryderyki 2018: Laureaci z nagrodami
W latach 1958-1964 zdobywał tytuły najlepszego perkusisty jazzowego w plebiscycie czytelników miesięcznika "Jazz". W połowie lat 60. zaczął występować również jako wokalista jazzowy, a od 1970 r. również jako wokalista muzyki pop. Wtedy zdobył Grand Prix na Festiwalu w Opolu za "Zielono mi".
Kolejne sukcesy to m.in. Grand Prix Opole 1972 ("Do zakochania jeden krok"), Grand Prix na Festiwalu w Sopocie 1972 i Grand Prix Opole 1974 ("Niewczesna miłość").
Nie wszyscy pamiętają, że Dąbrowski to nie tylko utytułowany muzyk, ale również dziennikarz, fotografik i kierowca rajdowy - w 1957 r. zdobył tytuł wicemistrza Polski w rajdach samochodowych.
Ze względów zdrowotnych muzyk nie gra już na perkusji, a w ostatnich latach jego postać przypomnieli raperzy, zapraszając go do projektu Albo Inaczej.