Fani Anity Lipnickiej są zdegustowani tym, że "gra do kotleta". Krytyczne opinie

Od wybuchu pandemii Zanzibar stał się jednym z najpopularniejszych miejsc, gdzie polskie gwiazdy spędzają wakacje. Łączą tam przyjemne z pożytecznym, wypoczywają, a przy okazji pracują jako animatorzy kultury, umilając czas polskim turystom. Teraz Zanzibar odwiedziła Anita Lipnicka, która zagra tam koncert charytatywny. Nie spodobało się to części jej fanów.

Anita Lipnicka wystąpi na Zanzibarze
Anita Lipnicka wystąpi na ZanzibarzeArtur ZawadzkiReporter

Od kilku dni na instagramowym profilu Anity Lipnickiej pojawiają się zdjęcia z Zanzibaru. Piosenkarkę do tego miejsca przyciągnęła nie tylko egzotyczna przyroda, ale też i projekt, za którym stoi szczytny cel.

"Kochani! 25 lipca zagramy koncert charytatywny w Anna of Zanzibar! To ogromna radość, że możemy dołożyć swoją cegiełkę do budowy centrum edukacji PiliPili Pomagam, wspierając lokalne dzieci w programie wyrównywania szans i łatwiejszego startu w życiu" - Lipnicka oznajmiła na Instagramie.

Sympatycy piosenkarki odnieśli się do tego projektu z mieszanymi uczuciami. "Boże, widzisz i nie grzmisz? Kiedyś artyści pomagali charytatywnie za zwrot kosztów dojazdu, a nie za wakacje na Zanzibarze" - punktuje ją jeden z obserwatorów.

Lipnicka zareagowała na to następująco: "Proszę zwrócić uwagę, że czasy dynamicznie się zmieniają, świat się rozrasta, granice zacierają, co sprawia, że artyści mają dziś okazję pomagać także na obszarach obcych krajów, grając charytatywnie za zwrot kosztów transportu i pobytu w danym miejscu. Co jest w tym tak oburzającego? Bo nie bardzo rozumiem?"

Pojawiły się też inne krytyczne głosy: "'Charytatywny' koncert za pobyt u Wojtka (Wojciech Żabiński, który prowadzi na wyspie kompleks turystyczny Pili Pili - red.) i rolę atrakcji dla jego turystów. Puste i żenujące, że wielkie gwiazdy robią za animatorów u kogoś, kto robi na tym kasę. Taki trochę nowy sposób na granie do kotleta". I w tym wypadku Lipnicka nie pozostawiła tego bez komentarza. "Jeśli z jakichś powodów moja aktywność budzi w Pani negatywne emocje, proszę tu więcej nie zaglądać. Na szczęście żyjemy w świecie nieskończonych możliwości" - stwierdziła.

Ktoś inny zarzucił jej podążanie za modą. "Zawsze się cieszyłam, że nie można Pani znaleźć tam, gdzie wszystkich innych. Słabo, bardzo słabo" - czytamy w komentarzu. "A gdybym pojechała na wakacje do Grecji albo na Wyspy Kanaryjskie na przykład, to byłoby dla Pani lepiej? Tam 'wszyscy' nie jeżdżą?" - odbiła piłeczkę Lipnicka.

Anita Lipnicka kończy 45 lat

Ceniona polska wokalistka, Anita Lipnicka, 13 czerwca obchodzi 45. urodziny.

Lipnicka od wczesnych lat wykazywała się dużą samodzielnością. W wieku 15 lat pracowała już jako modelka. W 1994 roku zasiliła skład zespołu Varius Manx, który podbił serca fanów w latach 90.Mieczyslaw WlodarskiReporter
Dwie płyty nagrane z grupą dowodzoną przez Roberta Jansona ("Emu" oraz "Elf") przyniosły jej nie tylko dużą popularność, ale i miejsce w kanonie polskiej muzyki rozrywkowej. Mieczyslaw WlodarskiReporter
Lipnicka nagrywała solowe albumy aż do 2002 roku, czyli momentu, w którym poznała Walijczyka Johna Portera. Para rozpoczęła współpracę, co zaowocowało trzema wydanymi wspólnie płytami, które cieszyły się sporym zainteresowaniem. Jak się z czasem okazało, wzajemne zauroczenie muzyków wybiegło poza granice muzyczne i przeniosło się również na grunt prywatny. W 2006 roku na świat przyszła ich córka Pola.TricolorsEast News
"Nasze drogi z Anitą się rozeszły. To była piękna podróż pełna miłości, wina i muzyki. Nie z tej ziemi. Mamy piękną córkę, która zawsze będzie czuła naszą miłość. Kochamy się, ale czas, przestrzeń i pewne sytuacje nas rozdzieliły. Dobrze odnajdujemy się w tej sytuacji, więc prosimy was, nasi fantastyczni fani, uszanujcie naszą prywatność. Wciąż będziemy razem koncertować, ponieważ śpiewamy o miłości i o tym, co ona znaczy" - napisał muzyk po rozstaniu z wokalistką w 2015 roku. W 2016 roku Lipnicka poślubiła Marka Graya.Mieczyslaw WlodarskiReporter
Nie zagrzała jednak długo miejsca w szeregach Varius Manx - po dwóch latach zdecydowała się odejść. Sukces okazał zbyt ciężki i postrzegany był przez nią jako skutek uboczny jej największej życiowej pasji, czyli muzyki.TricolorsEast News
"Ja chodziłam swoimi drogami, oni swoimi. Ustawialiśmy się razem do wspólnych zdjęć i tyle. Nie było w tym jakiejś niechęci czy złych intencji. Do dziś nie potrafię do końca tego nazwać, jasno wytłumaczyć. Ale od samego początku byliśmy dwoma frontami. Ja i reszta zespołu pod dowództwem Roberta Jansona. Moje stosunki z Robertem pozostawały poprawne, choć pełne chłodnej rezerwy" - mówiła.VIPHOTOEast News
Po rozstaniu z zespołem wokalistka wyjechała do Londynu. Zebrała siły, nabrała doświadczenia i trafiła na odpowiednie osoby (jej menedżerem został Wiktor Kubiak, a singel pomógł wybrać Marek Niedźwiecki). Album "Wszystko się może zdarzyć" okazał się komercyjnym sukcesem (status kilkukrotnej platyny), co pokazało, że Lipnicka świetnie radzi sobie również poza Varius Manx. AKPA
Wokalistka wspomina, że choć dla publiczności była najważniejsza, wewnątrz zespołu jej zdanie się nie liczyło. Wyznaje, że podział zadań w grupie był wcześniej ustalony - Robert Janson pisał muzykę, a wokalistka dostawała na kasetach gotowe wersje instrumentalne utworów, do których miała dopisać tekst. AKPA
W 2019 roku wydała płytę "OdNowa", czyli zbiór piosenek wybranych z całej 25-letniej kariery Anity Lipnickiej, podanych w całkiem nowych wersjach. Piotr MatusewiczEast News
Do udziału w nagraniach wokalistka zaprosiła m.in. Kubę Karasia (The Dumplings), Bartosza Szczęsnego (Rebeka), Michała Foxa Króla, Marcina Macuka, Wojciecha Urbańskiego (Rysy) i Daniela Blooma.VIPHOTOEast News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas