Reklama

Eminem złożył wniosek o wizę do Australii

Pracownicy australijskiej ambasady w Waszyngtonie rozpatrują podanie Eminema o przyznanie mu wizy, która pozwoli mu na występy w tym kraj w lipcu. Wiele organizacji wywiera jednak na urzędników naciski, aby kontrowersyjnemu raperowi odmówiono prawa wjazdu do Australii, ze względu na ciążący na nim wyrok w zawieszeniu związany z posiadaniem broni.

Podanie o wizę dla Eminema dotarło faxem w środę, 4 lipca, do ambasady Australii w Waszyngtonie. Jej pracownicy muszą jednak dość szybko rozpatrzyć je, ponieważ od ich decyzji zależą losy mini-trasy koncertowej Eminema w tym kraju. Bilety na poszczególne występy trafiły już do sprzedaży i cieszą się dużym powodzeniem.

Przeciwko udzieleniu zgody na przyjazd Eminema wypowiedział się nawet premier australijskiego rządu John Howard, któremu wtóruje cała konserwatywna część tamtejszego parlamentu.

Pracownicy ambasady będą mieli ciężkie zadanie. Z jednej strony naciskają na nich Amerykanie domagający się wizy, a z drugiej, nieoficjalną drogą, politycy.

Reklama

Już za kilka dni okaże się, które lobby wykazało się większą pomysłowością i lepszą argumentacją.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pracownicy | wizy | wyrok w zawieszeniu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama