Reklama

Elton John przekłada trasę koncertową. Czeka go operacja!

Jak donosi sam artysta, jego pożegnalna trasa znowu zostanie częściowo odroczona. W tym roku Elton John chciał pożegnać się z brytyjską publicznością, a następnie kontynuować trasę w Stanach. Plany uległy zmianie z powodu komplikacji zdrowotnych.

Jak donosi sam artysta, jego pożegnalna trasa znowu zostanie częściowo odroczona. W tym roku Elton John chciał pożegnać się z brytyjską publicznością, a następnie kontynuować trasę w Stanach. Plany uległy zmianie z powodu komplikacji zdrowotnych.
Elton John ma problemy z poruszaniem się /Kevork Djansezian/NBC /Getty Images

74-letni muzyk (zobacz nowy klip!) ogłosił pożegnalną trasę "Farewell Yellow Brick Road" jeszcze na początku 2018 roku. Planowo trasa powinna się zakończyć już w tym roku, ale Brytyjczyk będzie musiał poczekać z dokończeniem trasy jeszcze dłużej. Najpierw pandemia, a teraz problemy z biodrem spowodowały, że ostatnie koncerty odbędą się dopiero wiosną 2023 roku. 

Elton John przekłada trasę

Europejskie i brytyjskie występy miały rozpocząć się we wrześniu, a zakończyć w grudniu tego roku. Muzyk miał pojawić się m.in. w Londynie i Manchesterze. Dzisiaj rano poinformował jednak swoich fanów, że przekłada koncerty o prawie dwa lata ze względu na problemy zdrowotne. We wpisie powiedział, że to decyzja, którą podjął z "wielkim smutkiem i ciężkim sercem". 

Reklama

"Pod koniec wakacji spadłem niefortunnie na twardą powierzchnię i od tego czasu odczuwam ból i dyskomfort w biodrze" - wyjaśnił John w swoim oświadczeniu. "Pomimo intensywnego leczenia fizjologicznego i specjalistycznego, ból nadal się nasila i prowadzi do coraz większych trudności w poruszaniu się. Doradzono mi jak najszybszą operację, aby przywrócić mnie do pełnej sprawności i by upewnić się, że nie wystąpią żadne długoterminowe komplikacje" - kontynuuje muzyk. 

"Podejmę program intensywnej fizjoterapii, który zapewni mi pełne wyleczenie i powrót do pełnej mobilności bez bólu" - wytłumaczył. Na koniec dodał jeszcze, jak bardzo żałuje, że musi zawieść fanów i przekładać koncerty. 

"Wiem, jak cierpliwi byli moi niesamowici fani od czasu, gdy COVID-19 wstrzymał trasę w zeszłym roku i to, że musicie dłużej czekać, łamie mi serce. Znam i rozumiem waszą frustrację po tym roku, który mieliśmy. Obiecuję wam to - koncerty powrócą na trasę w przyszłym roku i upewnię się, że będą więcej niż warte czekania" - poinformował artysta.

Mimo to Elton nie chce zawieść organizacji charytatywnej Global Citizen i 25 września zagra zakontraktowany, charytatywny koncert. W jego opinii krótki występ składający się jedynie z pięciu piosenek będzie dla niego mniejszym obciążeniem niż podróż między krajami oraz trzygodzinne koncerty. 

"Po koncercie będę miał operację, aby być pewnym, że trasa będzie mogła wrócić na swoje tory w styczniu 2022 roku w Nowym Orleanie" - zakończył wpis.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Elton John
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy