Edyta Górniak o ojcu, którego nie znała. "Miałam żal, ale zawdzięczam mu wszystko"
Oprac.: Karolina Kopeć
Czy Edyta Górniak wybaczyła ojcu? Gwiazda szczerze opowiedziała o skomplikowanej relacji z Janem Górniakiem, gitarzystą zespołu Don Vasyla. Choć nie mieli kontaktu, Edyta twierdzi, że czuje jego obecność i zawdzięcza mu swój talent. Poznaj nieznane fakty z życia ojca diwy i dowiedz się, co o nim mówił Don Vasyl!
Edyta Górniak, jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek, rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym. Tym razem jednak zdecydowała się otworzyć i opowiedzieć o skomplikowanej relacji z ojcem, Janem Górniakiem. Choć nie mieli ze sobą kontaktu przez wiele lat, gwiazda wyznała, że czuje jego obecność i wierzy, że to właśnie jemu zawdzięcza swój muzyczny talent. Kim był Jan Górniak? Co o nim mówi Don Vasyl, lider zespołu, w którym grał ojciec Edyty? Poznaj nieznane fakty z życia ojca diwy i dowiedz się, jak wpłynął na jej karierę. Czy Edyta Górniak wybaczyła ojcu? Przekonaj się sam!
Kim był Jan Górniak, ojciec Edyty Górniak?
Jan Górniak, z pochodzenia Rom, przez wiele lat występował na weselach, dorabiając jako muzyk. Jego głównym źródłem dochodów była praca murarza, ale znajdował także czas na grę na gitarze w zespole Don Vasyla.
"Tatę Edyty znałem od lat. Graliśmy często razem w moim zespole. On grał pięknie na gitarze... Później słuch o nim zaginął, ale Edyta chciała z nim odnowić kontakt. Pomagałem jej go odnaleźć przed ślubem, ale niestety się nie udało. Ona miała zawsze żal do ojca. Jednak gdyby nie on, to jej by nie było na świecie i nie miałaby takiego talentu" - wyznał Don Vasyl w rozmowie z "Faktem".
Jan Górniak opuścił rodzinę, gdy Edyta była małym dzieckiem. W wieku 16 lat zerwała z nim kontakt całkowicie. Mimo to, jak relacjonował Don Vasyl, Jan zawsze mówił o córce ciepło. "Mimo że nie mieli kontaktu, on zawsze się ciepło o niej wypowiadał. Oglądał jej wystąpienia i był z niej dumny" - opowiadał.
Muzyczne dziedzictwo Edyty Górniak po ojcu
Jan Górniak zmarł w 2006 roku. Edyta Górniak utrzymuje, że po jego śmierci ma z nim kontakt duchowy i to jemu zawdzięcza swoją pasję do muzyki oraz talent.
"Przekazał mi większość talentu, wrażliwość na muzykę, myślę, że kreatywność mam po nim, chociaż go nie poznałam, ale tak mi się wydaje z opowiadań mamy. Nasze ostatnie spotkanie było smutne i pamiętam go poprzez dzień, kiedy odchodził" - powiedziała Edyta Górniak w rozmowie dla "Wysokich Obcasów".
Zobacz też: