Eagles of Death Metal w pierwszym wywiadzie po zamachu w Paryżu

Jednym z celów ataków terrorystycznych, do jakich doszło 13 listopada 2015 roku w Paryżu, był koncert kalifornijskiej grupy Eagles of Death Metal. Członkowie zespołu, którym udało się wówczas uciec z klubu Bataclan, zdecydowali się udzielić pierwszego wywiadu, w którym opowiedzieli o szczegółach tych tragicznych wydarzeń.

Josh Homme i Jesse Hughes podczas wywiadu
Josh Homme i Jesse Hughes podczas wywiadu&nbsp 

Przypomnijmy, że w wyniku zamachu w klubie Bataclan śmierć poniosło 89 osób, a jedną z ofiar ataku był współpracownik formacji Eagles of Death Metal, Nick Alexander, odpowiedzialny za sprzedaż gadżetów zespołu.

Członkowie formacji zostali zaproszeni do rozmowy z magazynem "Vice". Eagles of Death Metal został założony przez Josha Homme'a (Queens of the Stone Age) i Jessego Hughesa. Ten pierwszy nie brał udziału w paryskim koncercie 13 listopada.

W wywiadzie z Shanem Smithem głos zabrali: Huges, gitarzysta Eden Galindo, basista Matt McJukins, realizator dźwięku Shawn London, perkusista Julian Dorio (łączył się z pozostałymi za pośrednictwem Skype'a) oraz Homme, który dołączył do rozmowy w drugiej części.

W wywiadzie muzycy wspominali wydarzenia tragicznego piątku. Przez większość nagrania widzimy ich ze spuszczonymi głowami wpatrujących się w podłogę.

Po dramatycznych wydarzeniach, które stały się udziałem zespołu, muzycy nie chcą rezygnować z koncertowania, co więcej, jak przyznał Hughes, chcieliby być pierwszą grupą, która zagra w Bataclan po ponownym otwarciu klubu.

Według relacji świadków, w trakcie koncertu EODM, uzbrojeni w kałasznikowy mężczyźni strzelali na ślepo do znajdującej się na sali publiczności.

"Kilka osób schroniło się w naszej garderobie, ale terroryści znaleźli ich i zabili każdego oprócz dzieciaka, który ukrył się pod moją skórzaną kurtką. Ludzie udawali martwych i byli przerażeni. Powodem, dla którego zginęło tak wiele osób, był fakt, że ludzie nie chcieli opuszczać swoich przyjaciół" - opowiadał Jesse Hughes.

Zobacz pierwszy wywiad z Eagles of Death Metal po tragedii w Paryżu:

W rozmowie Hughes zdradził, że kiedy uzbrojeni terroryści zaczęli strzelać do publiczności, ten szukał swojej dziewczyny Tuesday Cross. W pewnym momencie stanął oko w oko z jednym z oprawców. "Odwrócił się do mnie, uniósł broń, a jej lufa uderzyła we framugę" - wspominał Hughes.

Muzyk ostatecznie odnalazł swoją partnerkę, a zespołowi udało się uciec do garderoby.

Perkusista grupy Julian Dorio opowiedział, że w czasie ataku jedna z kul ledwo go ominęła.

"Proch strzelniczy uderzył mnie w nos" - mówił muzyk i dodał, że to co zobaczył chwilę potem, było "najbardziej okropną rzeczą na świecie - oni nieubłaganie strzelający do publiczności".

Homme, który nie był obecny podczas koncertu w Paryżu, również zabrał głos, opowiadając historię ze swojej perspektywy, kiedy dowiedział się, co się stało. Muzyk zapowiedział, że pojawi się na scenie z kolegami z grupy, gdy wrócą do stolicy Francji zagrać koncert.

"Nie mamy wyboru. Musimy dokończyć tę trasę" - mówił stanowczo Homme.

Eagles od Death Metal, w ramach promocji ich nowego albumu "Zipper Down", mieli wystąpić 28 listopada katowickim Mega Clubie. Cała pozostała część europejskiej trasy została odwołana.

Przypomnijmy, że w atakach w Paryżu zginęło ponad 130 osób, a około 300 zostało rannych. Zamachy zostały przeprowadzone w 10. i 11. dzielnicy Paryża. Jedna z detonacji miała miejsce zaraz przy Stade De France, na którym odbywał się mecz towarzyski Francja - Niemcy.

Swoje wyrazy wsparcie i hołd dla zabitych wyrażali muzycy na całym świecie. O tragedii wspominali Justin Bieber, Beyonce, Taylor Swift, Coldplay oraz wielu innych. Przebywający w Paryżu muzycy U2 złożyli kwiaty pod halą Bataclan. Swoje koncerty w Europie odwołał również Foo Fighters.

Bono i U2 w hołdzie ofiarom zamachów w Paryżu

Krwawe ataki terrorystyczne, do jakich doszło w Paryżu wstrząsnęły światem. Także muzycy solidaryzują się z ofiarami francuskiej tragedii. Bono i członkowie U2 złożyli kwiaty pod klubem Bataclan, w którym podczas koncertu zespołu Eagles of Death Metal doszło do zamachuJeff J MitchellGetty Images
Hala widowiskowa Bataclan w Paryżu mieści nawet 1500 osób. Według informacji koncert amerykańskiego zespołu został całkowicie wyprzedanyJeff J MitchellGetty Images
W zamachach w Paryżu zginęło co najmniej 129 osób, a ponad 350 jest rannych. Najwięcej ofiar znaleziono właśnie w klubie BataclanJeff J MitchellGetty Images
Zespół U2 miał zagrać w stolicy Francji 14 listopada, jednak w związku z tragicznymi wydarzeniami w Paryżu, muzycy zdecydowali się odwołać występJeff J MitchellGetty Images
"Jesteśmy zdewastowani stratami w ludziach na koncercie Eagles of Death Metal, a nasze myśli i modlitwy są z zespołem i jego fanami. Mamy nadzieję i modlimy się o to, by wszyscy nasi fani w Paryżu byli bezpieczni" - napisali w specjalnym oświadczeniu członkowie grupy U2 Jeff J MitchellGetty Images
Z ofiarami rzezi w Paryżu oraz wszystkim dotkniętymi tą tragedią oprócz grupy U2 solidaryzowali się również m.in. Beyonce, Justin Timberlake, Justin Bieber, Coldplay, Deftones oraz The Rolling Stones Jeff J MitchellGetty Images

Posłuchaj utworu "Save a Prayer":

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas