Doris Day: Postarzeć się o dwa lata w jeden dzień
3 kwietnia swoje urodziny świętuje Doris Day - aktorka, wokalista i działaczka społeczna. Gwiazda Hollywood kończy 97 lat, chociaż według niektórych przekazów powinna być 95-latką. Jak doszło do tego, że Day postarzała się w ciągu jednego dnia o dwa lata?
Doris Day swoją karierę rozpoczynała w latach 40. jako piosenkarka, występując m.in. z Frankiem Sinatrą i Bobem Crosbym.
Gwiazda z powodzeniem radziła sobie jako aktorka, występując w kilkudziesięciu produkcjach filmowych, zgarniając przy tym kilkanaście nominacji i nagród. W 1960 roku Day miała szanse na Oscara za rolę w filmie "Pillow Talk", zgarnęła również sześć Złotych Globów.
W 1956 roku zagrała w filmie Alfreda Hitchcocka "Człowiek, który wiedział za dużo". Zaśpiewała w nim również piosenkę "Whatever Will Be, Will Be (Que Sera, Sera)", za którą Jay Livingston i Ray Evans zgarnęli Oscara.
W 2009 roku przyznano jej nagrodę Grammy za całokształt twórczości, a w 2011 roku ukazał się jej ostatni do tej pory, 29 album studyjny - "My Heart".
3 kwietnia 2017 roku Doris Day miała obchodzić swoje 93. urodziny. Jak się jednak okazało, i co zaskoczyło samą zainteresowaną, wokalistka i aktorka tak naprawdę skończyła 95 lat.
Do aktu urodzenia gwiazdy dotarli dziennikarze Asocciated Press. Według oficjalnych dokumentów, znalezionych w urzędzie w Ohio, Doris May Kappelhoff urodziła się 3 kwietnia 1922 roku, a nie jak przypuszczano w 1924 roku.
"Wiek to tylko liczba i nigdy nie zwracałam na nią większej uwagi. Świetnie jednak wiedzieć, jak naprawdę stara jestem" - tłumaczyła wokalistka. Jak to możliwe, że gwiazda nie wiedziała, jaki jest jej wiek?
"Najbardziej prawdopodobną historią jest ta, w której Doris jako początkująca aktorka, wpisała złą datę urodzenia w formularzu przed castingiem" - mówił Charley Cullen Walters z AP.
Wokalistka w 2017 roku udzieliła wywiadu dla "Closer Weekly", w którym wspominała swoje życiu: "Niczego nie żałuję. Czasem musisz przejść przez złe czasy, aby docenić dobre rzeczy w życiu".