Dolly Parton wyda rockowy album. Wśród gości prawdziwe legendy!
Po wprowadzeniu do Rock & Roll Hall Of Fame Dolly Parton obiecała, że nagra rockowy album. Piosenkarka ma nadzieję, że na jej płycie wystąpią muzycy The Rolling Stones, Led Zeppelin i Aerosmith.
Przypomnijmy, że 77-letnia Dolly Parton w listopadzie ubiegłego roku została wprowadzona do galerii sław Rock & Roll Hall Of Fame, mimo że - jak wcześniej twierdziła - niewiele ją łączy z tym gatunkiem muzyki. Z tym wprowadzeniem było sporo ceregieli, bo gwiazda najpierw odmówiła nominacji, argumentując w mediach społecznościowych, że nie wzniosła niczego do rock’n’rolla. Później jednak "pogodziła się" z nominacją wyjaśniając, że "w przyszłości" zamierza wydać album rock’n’rollowy.
"Mój mąż to totalny maniak rock’n’rolla i zawsze zachęcał mnie do tego" - oświadczyła wówczas.
Dolly Parton dostała 100 milionów! Co z tym zrobi?
I ten zapowiadany album właśnie powstaje. W zeszłym miesiącu gwiazda country zdradziła, że w projekcie, który ma zostać sfinalizowany (w sensie wydania płyty) jeszcze w tym roku, mógłby wziąć udział Elton John. We wcześniejszych wywiadach mówiła też o próbach pozyskania Jimmy'ego Page'a i Roberta Planta z Led Zeppelin.
Czy to się udało? Jeszcze nie wiadomo, jednak podczas nowego wywiadu dla serwisu internetowego "The View", Parton przyznała, że wśród "kultowych wykonawców" na jej płycie na pewno pojawią się Paul McCartney, Stevie Nicks, John Fogerty i frontman Aerosmith - Steven Tyler.
Artystka przyznała też, że wykonawcami, z którymi ciągle próbuje się dogadać, co do wspólnego nagrania, są m.in: Cher i Mick Jagger. Te enigmatyczne zapowiedzi nieco przypominają okoliczności wyboru trenera reprezentacji Polski w piłce nożnej, ale jeśli na jednej płycie wystąpią nielubiący się Paul McCartney i Mick Jagger albo Jimmy Page i Robert Plant, to z pewnością będzie ona zasługiwała na mistrzostwo świata.