Elvis Presley złamał serce Dolly Parton! O co poszło?
Choć piosenka "I Will Always Love You" jest przede wszystkim kojarzona z Whitney Houston, która zaśpiewała ją w filmie "Bodyguard", to autorką oryginalnej wersji utworu jest Dolly Parton. Początkowo sam Elvis Presley był zainteresowany wykonaniem tej piosenki. Jednak Parton nie mogła w tej sprawie osiągnąć porozumienia z menedżerem "króla rock'n'rolla".
Jak przyznała Dolly Parton, niewiele brakowało, a największy przebój Whitney Houston znalazłby się w repertuarze Elvisa Presleya!
Choć piosenka "I Will Always Love You" jest przede wszystkim kojarzona z Whitney Houston, która zaśpiewała ją w filmie "Bodyguard", to autorką oryginalnej wersji utworu jest Dolly Parton. Początkowo sam Elvis Presley był zainteresowany wykonaniem tej piosenki. Jednak Parton nie mogła w tej sprawie osiągnąć porozumienia z menedżerem "króla rock'n'rolla".
Dolly Parton stworzyła utwór w 1973 roku, po tym, jak zdecydowała się postawić na karierę solową. Miał to być hołd dla Portera Wagonera, który był jej mentorem i partnerem estradowym. Piosenka w jej wykonaniu ujrzała światło dziennie w 1974 roku. Jeszcze przed premierą utworu, kawałkiem zainteresował się Elvis Presley - Parton wyjawiła po latach na łamach magazynu "W".
Presley miał nagrać piosenkę, ale sprawa "rozeszła się" z powodu nieudanych negocjacji z jego menedżerem. Ten żądał bowiem od Parton połowy praw autorskich do utworu, na co artystka nie przystała. "Chciałam usłyszeć, jak Elvis ją śpiewa. To złamało mi serce. Przepłakałam całą noc" - wspomina. "Ale muszę czuwać nad prawami autorskimi. Moje piosenki są jak moje dzieci. Będą mnie wspierać, kiedy będę stara" - tłumaczyła swój punkt widzenia.
Whitney Houston w Sopocie (22 sierpnia 1999 r.)
22 sierpnia 1999 roku podczas Sopot Festival odbył się pierwszy i jak się okazało jedyny koncert Whitney Houston w naszym kraju. Piosenkarce na scenie towarzyszyła m.in. jej córka Bobbi Kristina, a publiczność zgromadzona pod sceną nie do końca mogła zaakceptować zachowanie diwy. Zobacz zdjęcia z występu legendarnej wokalistki w Polsce.
Mimo że Presley nigdy nie nagrał "I Will Always Love You", ta kompozycja zajmowała szczególne miejsce w jego sercu. "Priscilla, żona Elvisa, powiedziała mi, że kiedy ona i Elvis się rozwiedli, Elvis zaśpiewał jej właśnie moją piosenkę. To mnie głęboko poruszyło" - mówi Parton.
Dolly Parton kończy 75 lat. Jak zmieniała się królowa country?
Dolly Parton, królowa country, którą Amerykanie nazywają swoim dobrem narodowym, kończy 19 stycznia 75 lat. Zobaczcie, jak się zmieniała.
Później to Kevin Costner wpadł na pomysł, by na potrzeby "Bodyguarda" tchnąć nowe życie w "I Will Always Love You". Piosenka stała się ogromnym hitem, gdy film o czarnoskórej diwie prześladowanej przez szaleńca wszedł do kin. Przez wiele tygodni okupowała pierwsze miejsca list przebojów.
"Kiedy ukazała się wersja Whitney, zarobiłam tyle pieniędzy, że mogłabym kupić Graceland (słynna posiadłość Elvisa Presleya)" - stwierdziła Parton w 2006 r. 75-letnia piosenkarka country przeczuwa, że "I Will Always Love You" zostanie zagrane na jej pogrzebie. Tak samo, jak wybrzmiało na ostatnim pożegnaniu Whitney.
Pożegnanie Whitney Houston
W sobotnie południe (18 lutego) w New Jersey rozpoczął się pogrzeb amerykańskiej wokalistki Whitney Houston, która zmarła w wieku 48 lat. Na uroczystości pojawili się m.in. Alicia Keys, Elton John, Beyonce, jej mąż Jay-Z, a także aktor Kevin Costner, z którym artystka zagrała w filmie "Bodyguard". Tłumy fanów zgromadziły się wzdłuż trasy, którą przewożono trumnę z ciałem artystki.