Dolly Parton: Przełomowa okładka "Playboya" ma 40 lat
40 lat temu Dolly Parton jako pierwsza gwiazda muzyki country pojawiła się na okładce "Playboya". Jednak niektórzy po jej zaprezentowaniu mogli być zawiedzeni.
Dolly Parton odkąd została jedną z najpopularniejszych wokalistek country na świecie przyciągała uwagę nie tylko słuchaczy, ale i mężczyzn w całych Stanach Zjednoczonych.
Blond włosy i obfity biust sprawił, że Parton uznawana była w pewnych kręgach za seksbombę. Nic więc dziwnego, że do wokalistki regularnie zgłaszał się magazyn "Playboy" i namawiał ją na specjalną sesję zdjęciową.
Parton wielokrotnie odmawiała gazecie, gdyż uważała, że rozbierane zdjęcia są czymś, co do niej nie pasuje. Sytuacja uległa zmianie dopiero w 1978 roku.
"Byłam sondowana wiele razy w przeszłości, ale uważałam, że to totalnie nie dla mnie. Nigdy bym tego nie zrobiła... Ale był tam dobry artykuł o mnie i uznałam, że będzie to zabawne. To był kolejny sposób, aby rozpromować siebie, w tamtym czasie próbowałam dostać się do mainstreamu" - tłumaczyła Parton to, dlaczego zdecydowała się na sesję w "Playboyu".
Wokalistka zgodziła się pojawić w magazynie pod jednym warunkiem - okładkowa sesja zdjęciowa nie będzie rozbierana. Kierownictwa gazety przystało na to i Parton na fotografiach pojawiła się w stroju króliczka z doczepianymi uszami, ogonem i kokardą pod szyją.
Oprócz samej sesji zdjęciowej, która wywołała mieszane uczucia, w październikowym wydaniu "Playboya" pojawił się również ekskluzywny wywiad z Parton, który przeprowadziła Lawrence Grobel w marcu tego samego roku. W nim opowiedziała m.in. o związku z Carlem Deanem.
Część czytelników i fanów piosenkarki była niepocieszona faktem, że Dolly Parton jednak nie rozebrała się na okładce. Ta wprost odpowiadała: "Nie jestem na tyle odważna i nie wyglądam aż tak dobrze".
Co najważniejsze dla Parton okładka w magazynie dla mężczyzn pomogła jej w nagłośnieniu swojej osoby poza środowiskiem country. W 1980 roku gwiazda wystąpiła w filmie "9 To 5", a piosenka z filmu trafiła na pierwsze miejsce listy Billboard Hot 100 (było to pierwsze tego typu wyróżnienie w długiej karierze artystki). Kolejny raz na szczyt list przebojów Parton trafiła w 1983 roku za sprawą duetu z Kennym Rogersem (piosenka "Islands In The Stream").
Kolejna podobna propozycja pojawiła się w stosunku do Parton w 2014 roku, jednak wtedy wokalistka nie zdecydowała się nawet na sesję ubraną, gdyż uważała, że ze względu na swoją działalność charytatywną i współpracę z dziećmi, okładka w "Playboyu" byłaby niestosowna.