Reklama

Doda i Emil Stępień będą mieć kłopoty? Śledczy sprawdzą ich filmowy biznes

Prokuratura zbada, czy filmowa spółka pary celebrytów nie działała na szkodę wierzycieli, a sąd zajmie się wnioskiem o jej upadłość - pisze we wtorek "Puls Biznesu".

Prokuratura zbada, czy filmowa spółka pary celebrytów nie działała na szkodę wierzycieli, a sąd zajmie się wnioskiem o jej upadłość - pisze we wtorek "Puls Biznesu".
Doda i jej mąż Emil Stępień /Tricolors /East News

"PB" przypomina, że w sierpniu ujawniono, że komornik ma problem ze zlokalizowaniem majątku spółki produkującej filmy za pieniądze zebrane od inwestorów indywidualnych Ent One Investments kontrolowanej przez Emila Stępnia i jego żonę Dorotę Rabczewską-Stępień znaną jako Dodę.

"Znana z głośnej serii 'Pitbull' firma ma puste konta, bo wszystkie jej pieniądze trafiły do innej spółki celebrytów - z siedzibą na Malcie. Naszymi publikacjami zainteresowała się prokuratura i są pierwsze tego efekty" - czytamy.

Jak podaje dziennik, śledczych zainteresował fakt, że dwie egzekucje komornicze prowadzone wobec EOI "pozostają bezskuteczne" oraz, że konta firmy są puste od listopada 2019 r.

Reklama

"To wówczas siedziba spółki została przeniesiona z Warszawy do wirtualnego biura w Białymstoku, a jej prezesem została Małgorzata M., od kilku lat poszukiwana przez prokuraturę w związku z zarzutami oszustwa na szkodę jednego z banków i przywłaszczenia samochodu osobowego z leasingu" - pisze.

Według "PB" w listopadzie ub. r. z rachunków bankowych spółki wypłynęło ok. 12,3 mln. "W czterech kolejnych przelewach w ciągu dwóch dni cała kwota trafiła do maltańskiej firmy Ent One Studios (EOS), założonej dwa miesiące wcześniej i kontrolowanej, tak jak EOL, przez Emila Stępnia i Dorotę Rabczewską-Stępień" - informuje gazeta.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Emil Stępień | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy