Reklama

Deadmau5 vs David Guetta: Konflikt o konia

Kanadyjski producent zaatakował swojego sławniejszego kolegę po tym, jak ten na imprezę w Ibizie wjechał koniem na scenę.

Kanadyjski producent zaatakował swojego sławniejszego kolegę po tym, jak ten na imprezę w Ibizie wjechał koniem na scenę.
David Guetta będzie miał kłopoty z powodu konia? /Isaac Brekken /Getty Images

Do nietypowej sytuacji na koncercie Guetty doszło pod koniec maja 2015 roku na Ibizie (gdzie gwiazdor jest rezydentem). Na początku występu DJ-a na scenie pojawił się koń przy dźwiękach zremiksowanego utworu "Viva La Vida" Coldplaya. Wokół zwierzęcia wili się natomiast tancerze, przebrani w stroje Indian.

Materiał pojawił się w sieci na początku czerwca i do tej pory nie wzbudził żadnych emocji. Po miesiącu jednak filmik obejrzał Deadmau5 i postanowił zareagować.

"Koń na pewno docenił koncert, bando kretynów" - grzmiał na Twitterze Deadmau5.

Reklama

"Naprawdę, miejsce koni jest w stajni, a nie w jakimś gównianym klubie, na koncercie jakiegoś przepłaconego gwiazdora" - dodał producent.

David Guetta w żaden sposób nie odniósł się do zarzutów. W tym czasie użytkownicy sieci poparli opinię Deadmau5a i stwierdzili, że Guettcie nie zależy na niczym innym, tylko na pieniądzach.

Zobacz konia na początku imprezy Davida Guetty:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Deadmau5 | David Guetta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy