Dawid Podsiadło planuje odejść z Kościoła. Dokona apostazji
Dawid Podsiadło był gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski", w którym wyznał, że planuje dokonać apostazji. Oznacza to, że wkrótce odejdzie z Kościoła katolickiego. Co skłoniło go do takiej decyzji?
21 października ukazał się album "Lata dwudzieste" Dawida Podsiadły. Produkcją nowego materiału zajęli się wokalista wraz z grającym w jego zespole Jakubem Galińskim.
Następca "Małomiasteczkowego" to zbiór kilku lat przeżyć i przemyśleń artysty, który już przyzwyczaił nas do mocnych tekstów, czego najlepszym przykładem jest pierwszy singel "POST" (posłuchaj!). Problemy mikroświata, osobiste rozterki, ale i spojrzenie na to, co dzieje się na świecie.
"Lata 20. to moje pierwsze dziesięć lat innego życia. Innego od pierwszych dwudziestu. To także nabranie powietrza do płuc przed zbliżającą się trzydziestką i zderzenie się z moim nastoletnim wyobrażeniem o tym, kim wtedy będę. Wachlarz emocji, który towarzyszył mi podczas pracy nad albumem był bardzo szeroki, ale w ogólnym odbiorze sama płyta wydaje mi się całkiem taneczna i bardzo przebojowa. Chyba najbardziej z dotychczasowych" - opowiadał o płycie.
Dawid Podsiadło dokona apostazji. Odejdzie z Kościoła katolickiego
Wokalista był w poniedziałek gościem audycji Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Prowadzący dokładniej dopytali go o znaczenie utworu "POST", który zaraz po wydaniu był na ustach wielu Polaków.
Dawid Podsiadło wyznał, że planuje dokonać aktu apostazji, czyli opuścić wspólnotę Kościoła katolickiego. Ma jednak pewne opory, ale podjął już pierwsze kroki, by tak się stało.
"Ja jestem krok dalej, bo udało mi się zdobyć ten akt chrztu i teraz jak będę w rodzinnych stronach i wygospodaruję czas na to, to poprosiłbym o tę apostazję. Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy" - powiedział w podcaście "WojewódzkiKędzierski".
Co doprowadziło go do takich przemyśleń? Podsiadło odczuwa problem związany z hipokryzją środowiska kościelnego. Nie chodzi tu o samą wiarę, a to, co robią przedstawiciele Kościoła.
"Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję. 'Post' był reakcją na głęboko umoralniające - właśnie w kontekście wartości i wiary - postawy prezentowane przez różne osoby, które na co dzień same mają spore braki w moralności" - mówił w rozmowie z Onetem.
Czym jest apostazja?
W ostatnich latach to pojęcie stało się coraz bardziej popularne. Apostazja to całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej - osoba, która podejmie jej akt, nie może już korzystać z przywilejów kościelnych. W krajach, w których obowiązuje podatek na rzecz Kościół katolicki, taka osoba jest z niego zwalniana.
Apostata zostaje odnotowany w księgach parafialnych, nie znika jednak informacja o jego chrzcie - jest on aktem nieusuwalnym. W Polsce apostazji mogą dokonać osoby pełnoletnie.