Damo Suzuki nie żyje. Wokalista Can miał 74 lata
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Damo Suzuki, wokalista kultowej grupy Can, który współpracował z nią w latach 1970 - 1973, zmarł w wieku 74 lat.
"Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci naszego przyjaciela Damo Suzukiego. Jego kreatywna energia dotknęła wielu osób na całym świecie, nie tylko w zespole Can. Damo, będzie nam brakować twojego uśmiechu" - komentowali członkowie składu.
Kim był Damo Suzuki?
Damo Suzuki na świat przyszedł w Kobe w Japonii. Przygodę z muzyką rozpoczął w wieku ośmiu lat, kiedy dostał flet od rodziców. W latach 60. opuścił rodzinny kraj i wyruszył do Europy, gdzie odwiedzając każdy z krajów, uczył się kunsztu muzycznego.
Z początkiem lat 70. trafił do Niemiec, gdzie w akcji zobaczyli go muzycy Can - Holger Czukay i Jaki Liebezeit. Muzycy akurat szukali kogoś, kto zastąpi ich poprzedniego wokalistę - Malcolma Moneya. Złożyli więc Suzukiemu propozycję.
Damo w Can działał jako wokalista w latach 1970 - 1973. Z grupą w tamtym czasie nagrał płyty: "Soundtrack", "Tago Tago", "Ege Bamyasi" i "Future Days". Suzuki był doceniany jako wokalista, który podczas występów improwizował, śpiewając w różnych językach.
Głos wokalisty można usłyszeć m.in. na utworach "Vitamin C", "Tango Whiskyman", "Don’t Turn the Light On, Leave Me Alone", "Mother Sky oraz "Spoon".
Po odejściu ze składu Suzuki zrobił przerwę od muzyki na 10 lat. Wrócił z własnym projektem solowym, z którym był aktywny przez wiele lat.
W 2014 roku u muzyka zdiagnozowano raka jelita grubego. Zmagania z chorobą były głównym tematem dokumentu "Energy".