Reklama

Czesław Niemen: Pogrzeb na Powązkach

Według najnowszych informacji pojawiających się w polskich mediach, Czesław Niemen zostanie ostatecznie pochowany na cmentarzu na warszawskich Powązkach, a stanie się to w najbliższy piątek, 30 stycznia. Jest to sprzeczne z jego ostatnią wolą. Jednak podobno rodzina artysty zmieniła decyzję pod wpływem szumu w mediach i nacisków krewnych.

Stołeczne media podały, iż uroczystości żałobne rozpoczną się w piątek, 30 stycznia, o godzinie 13:00, w kościele św. Karola Boromeusza w Warszawie. Pierwotnie, zgodnie z ostatnią wolą Czesława Niemena, zwłoki miały zostać poddane kremacji, a prochy następnie rozrzucone.

Faktycznie ciało Czesława Niemena skremowano w Poznaniu w piątek, 23 stycznia. Kremacja odbyła się na cmentarzu Miłostowo. W uroczystości wzięli udział tylko członkowie najbliższej rodziny artysty. Uroczystość trwała około godziny.

Małgorzata Niemen, wdowa po Czesławie Niemenie, ugięła się jednak pod presją rodziny i wielbicieli talentu artysty i ostatecznie zgodziła się pochować męża na Powązkach. O cichej ceremonii w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół raczej nie może być w tej sytuacji mowy.

Reklama

Czesława Niemena na pewno będą chciały pożegnać tłumy. Będą też osoby ze Starych Wasiliszek, miejscowości, w której Czesław Niemen się urodził.

Są tacy, którzy uszanują ostatnią wolę zmarłego artysty. Do nich należy między innymi wybitny trębacz jazzowy Tomasz Stańko.

"Nie zagram na pogrzebie Niemena. Szanuję jego wolę. Czesław nie życzył sobie uroczystości, tymczasem establishment, czyli banda sępów, spowodował, że stanie się inaczej" - powiedział.

Marek Niedźwiecki, dziennikarz radiowej "Trójki", zaproponował, aby w dniu pogrzebu wszystkie polskie radiostacje zagrały "Dziwny jest ten świat", najsłynniejszą piosenkę Czesława Niemena.

Tymczasem w miniony weekend w kilku miejscach w Polsce uczczono pamięć artysty. W niedzielę, 25 stycznia, w katedrze szczecińskiej odprawiono wieczorem mszę świętą za duszę zmarłego artysty. Obecny był na niej stryjeczny brat Czesława Niemena, Romuald Wydrzycki. Mszę zakończył odtwarzany po raz pierwszy publicznie utwór Niemena - "Amen", skomponowany przez muzyka po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Po mszy odbył się koncert kolęd dedykowany pamięci Czesława Niemena.

Również w niedzielę, w bazylice jasnogórskiej w Częstochowie Czesławowi Niemenowi zadedykowano koncert kolęd i pastorałek beskidzkich, które wykonał Józef Skrzek i góralska kapela "Wałasi" z Istebnej. Koncert poprzedziła msza św., podczas której modlono się za duszę Czesława Niemena.

Czesław Niemen zmarł 17 stycznia w Warszawie. Miał 65 lat. Przyczyną śmierci była choroba nowotworowa.

(PAP/Życie Warszawy)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koncert | uroczystości | pogrzeb | Czesław Niemen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy