Reklama

Cher sprzedaje luksusową rezydencję w Malibu. Cena zwala z nóg!

W ofercie agencji nieruchomości Hilton & Hyland pojawiła się właśnie niezwykła posiadłość, która od ponad 30 lat należy do Cher. Sercem posesji jest utrzymany w weneckim stylu dom z rozległym widokiem na Ocean Spokojny. W willi, oprócz typowych udogodnień, jak basen czy kort tenisowy, jest pokój do medytacji, panic room i specjalne pomieszczenie na peruki.

W ofercie agencji nieruchomości Hilton & Hyland pojawiła się właśnie niezwykła posiadłość, która od ponad 30 lat należy do Cher. Sercem posesji jest utrzymany w weneckim stylu dom z rozległym widokiem na Ocean Spokojny. W willi, oprócz typowych udogodnień, jak basen czy kort tenisowy, jest pokój do medytacji, panic room i specjalne pomieszczenie na peruki.
Cher wystawiła na sprzedaż swoją ekskluzywną posiadłość w Malibu /Reynaud Julien/APS-Medias/ABACA / Abaca Press /Agencja FORUM

Cher (posłuchaj!) kupiła tę posiadłość w 1989 roku za niecałe 3 miliony dolarów i od razu rozpoczęła przebudowę, która trwała pięć lat. Dzięki temu pojawiły się udogodnienia, które dziś są atutem windującym cenę nieruchomości przy Pacific Coast Highway. To m.in. kort tenisowy i basen infinity, czyli z niewidoczną krawędzią, za którą rozpościera się widok na ocean, a także fontanna w stylu mauretańskim stojąca na dziedzińcu, do którego od bramy wjazdowej wiedzie aleja wysadzona palmami.

Reklama

W całym domu i stróżówce, która pełni funkcję domku dla gości, jest w sumie siedem sypialni. W willi znalazło się też miejsce na salę kinową oraz dwie siłownie - wewnętrzną i zewnętrzną.

Dla fanów piosenkarki największym atutem będzie jednak jej osobisty apartament. Jest w nim m.in. pokój do medytacji oraz dwie garderoby, z których jedna służy też jako panic room, czyli miejsce, w którym można się zabarykadować w razie napadu i wezwać pomoc. Inne pomieszczenie, o stałej temperaturze i wilgotności, służy do przechowywania słynnych peruk i tresek, których artystka - jak można przeczytać w książce "The Cher Scrapebook" - ma ponad setkę.

Łazienka urządzona jest w stylu łaźni tureckiej. Zdobią ją przywiezione z tego kraju drewniane parawany.

Sama Cher w mailu przesłanym redakcji "Wall Street Journal" zaznaczyła, że z każdego pokoju w domu jest widok na ocean. Wspomniała też, że często gościła tu przyjaciół, urządzając zarówno kameralne kolacje w rodzinnej jadalni, jak i większe imprezy w namiotach na dziedzińcu i przy basenie.

"Mój Rinpocze (lama) przybył tu z grupą przyjaciół na sesję modlitewną" - napisała 76-letnia gwiazda, zapewniając, że w rezydencji panuje dobra energia.

Piosenkarka mieszkała w rezydencji w Malibu ponad 30 lat. Już raz, w 2009 roku, próbowała ją sprzedać. Wówczas cena była znacznie niższa - wynosiła "tylko" 45 milionów dolarów.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Cher
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy