Celine Dion przed hotelem w Paryżu. Oto jak wygląda teraz chora gwiazda
Celine Dion pozostaje jedną z najbardziej utalentowanych i uwielbianych artystek na świecie. Jej powrót na scenę podczas Igrzysk Olimpijskich był nie tylko wspaniałym występem, ale również pokazem siły woli artystki, która zmaga się z poważną chorobą. Kanadyjka poza sceną pokazała się też na ulicach Paryża, gdzie oczekiwały na nią tłumy fanów.
Celine Dion, kanadyjska diwa muzyki pop, powróciła na scenę podczas ceremonii otwarcia XXXV Letnich Igrzysk Olimpijskich. Pomimo problemów zdrowotnych wynikających z jej nieuleczalnego schorzenia neurologicznego, Dion zdecydowała się wziąć udział w ceremonii, czym wzbudziła wzruszenie wśród milionów widzów na całym świecie.
Jej występ na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu był przepełniony szczerymi emocjami. Dion pokazała nie tylko siłę swojego głosu, ale także wielką determinację. Tuż po występie artystka przyznała, że było to dla niej bardzo ważne i wzruszające doznanie.
"Jestem zaszczycona, że mogłam wystąpić dziś wieczorem, na ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024 roku i odczuwam radość, że mogłam wystąpić w jednym z moich ulubionych miast. Przede wszystkim jestem szczęśliwa, że mogę podziwiać tych niesamowitych sportowców, ze wszystkimi ich historiami poświęcenia i determinacji, bólu i wytrwałości" - napisała.
Celine Dion spotyka fanów na ulicach Paryża
Po występie pod hotelem Royal Monceau, w którym zatrzymała się Dion, czekał tłum wiernych wielbicieli. Także następnego dnia, w sobotni poranek, Dion poświęciła kilka chwil swoim wielbicielom. Internet obiegły zdjęcia ze spotkania, podczas którego artystka wykonała symboliczny gest, układając palce w kształcie serca.
Dion, znana ze swojego dobrego gustu, wybrała białe jeansy, dopasowaną kolorystycznie bluzkę oraz klasyczną czarną marynarkę. Jej prosty, acz elegancki strój podkreślał naturalne piękno i klasę artystki.