Cały materiał wyrzucili do kosza. Co dalej z The Killers?
Oprac.: Michał Boroń
Zapowiadany na początek tego roku nowy album The Killers wciąż się nie ukazał, a wokalista Brandon Flowers nie ma dobrych wieści dla swoich fanów. Okazało się, że cały nagrany materiał został wyrzucony do kosza!
Fani zespołu The Killers nie zdążyli się jeszcze dobrze nacieszyć wydanym w 2021 roku albumem "Pressure Machine", gdy latem ubiegłego roku Brandon Flowers oznajmił, że wraz z kolegami pracuje już nad nową płytą. Wówczas wokalista zdradził, że nowy materiał pojawi się w sklepach na początku 2023 roku.
Gdy jednak podany termin premiery minął, płyta się nie ukazała, a zespół nabrał wody w usta. Dopiero pod koniec sierpnia Flowers wyjaśnił, że powodem opóźnienia jest jego twórczy kryzys.
The Killers: Co dalej z nowym albumem?
Jak się okazuje, mimo tego braku weny zespół The Killers nagrał połowę piosenek na nową płytę. Ostatecznie jednak wszystkie te utwory trafiły do kosza. Teraz w wywiadzie dla "The Sun" frontman zespołu wyjawił powód tej decyzji.
"Czułem się, jakbyśmy forsowali coś na siłę. Nagrany materiał po prostu nie wydał mi się autentyczny" - powiedział. Flowers zdradził też, że według pierwotnych założeń płyta miała mieć bardziej elektroniczny klimat, ale w trakcie nagrań zespół uznał, że to nie jest właściwy kierunek.
"Uwielbiamy muzykę elektroniczną, syntetyzatory, to jest część naszego DNA i myślę, że mamy swój duży wkład w ten gatunek. Ale w tej chwili nie czujemy się z tym dobrze" - wyjaśnił.
Przypomnijmy, że działająca od 2001 r. grupa z Las Vegas ma w dorobku takie przeboje, jak m.in. "Mr. Brightside", "Somebody Told Me" (posłuchaj!), "When You Were Young" i "Human".