Była najbarwniejszą gwiazdą PRL-u. "Dziewczyna-tęcza" zmarła w zapomnieniu

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,3 tys.
Udostępnij

Wielokrotnie występowała na festiwalach w Opolu i Sopocie, gdzie przykuwała uwagę fotoreporterów. Największą popularność zdobyła w latach 80., a ówczesne media nazywały ją "dziewczyną-tęczą". Krystyna Stolarska, na scenie znana jako Gayga, zmarła jednak zapomniana. Co działo się z nią w ostatnich latach życia?

Gayga w teledysku "Niech dadzą nam spokój" / Youtube
Gayga w teledysku "Niech dadzą nam spokój" / Youtube 

Urodzona w Będzinie Krystyna Stolarska swoje pierwsze kroki na muzycznej scenie stawiała w żeńskich zespołach Amazonki i Pro Contra. Założycielem tej drugiej grupy był Bernard Sołtysik, który został głównym kompozytorem piosenek dla Gaygi.

Wokalistka razem z Pro Contra w 1976 r. wystąpiła na Festiwalu w Opolu z piosenką "Miłosennie" (posłuchaj!) oraz w koncercie Gala Polska na Festiwalu w Sopocie ("Mam to co chcę", sprawdź!).

Po powrocie z USA (występowała tam dla Polonii, często u boku m.in. Krzysztofa Krawczyka i Jerzego Połomskiego) w mediach była określana jedną z barwniejszych gwiazd PRL-u. Śpiewała, że ma 100 twarzy - to wtedy narodziła się Gayga.

Najbarwniejsza gwiazda PRL-u. Ludzie ją uwielbiali

Pseudonim sceniczny nadali jej przyjaciele - pochodzi on od niemieckiej nazwy skrzypiec (Krystyna ukończyła szkołę muzyczną w klasie tego instrumentu), czyli "Geige". "Długo szukałam swojego estradowego wizerunku, odmiennego od innych piosenkarek. Nie dlatego, że ich nie lubiłam, ale chciałam być niepowtarzalna na estradzie" - tłumaczyła.

"W życiu estradowym pomocna jest zarówno niechęć, która mobilizuje, jak i aprobata, która utwierdza w artystycznych poczynaniach. Ja jestem szalona Gayga, niczym nieustępująca Korze. Chciałabym zagrać mecz rockowy z Korą" - mówiła.

"Zawsze chciała być na estradzie oryginalna, mówiła, że w koktajlowej sukience to może pójść na dancing, a estrada wymaga tego, żeby widz poczuł się doceniany" - wspominał Janusz Wegiera, dziennikarz Polskiego Radia Katowice, autor tekstów Gaygi, który poznał ją jeszcze na początku lat 70.

"Jej pierwowzorem była Nina Hagen - ekstrawagancka gwiazda piosenki z NRD. Gayga też trochę chciała być taką punkową piosenkarką; dobierała repertuar bardzo starannie, szukała tematów nie mówiących wprost o romantycznej miłości, ale o miłości trudnej i problemach dotyczących młodzieży" - dodawał Wegiera po śmierci Gaygi.

Załamanie kariery po 1989 roku. Co działo się z Gaygą?

W 1983 r. kolorowa Gayga zdobyła nagrodę fotoreporterów (Miss Obiektywu) podczas Festiwalu w Opolu. W koncercie Premiery zaprezentowała wtedy piosenkę "Jestem nieporozumienie". Jury wtedy wyróżniło Andrzeja Rybińskiego, Lombard i Jacka Skubikowskiego, a w konkursie wystąpili także m.in. Grażyna Auguścik, Exodus, Bank, Krystyna Giżowska, Lidia Stanisławska, Gang Marcela i Grażyna Łobaszewska.

Do największych przebojów Gaygi należą piosenki "Ja - ruchomy cel", "Graj, nie żałuj strun" czy "Ostatni singiel" (polska wersja "Promises in the Dark" Pat Benatar).

W latach 90. pod pseudonimem MC Diva wydała kilka płyt z muzyką dance. Później zniknęła ze sceny na prawie 10 lat - w 2006 r. wydała płytę "Dziennik mojej podróży", która była efektem egzotycznych wypraw do m.in. Mongolii, Wietnamu czy Maroka.

Gayga zmarła 30 lipca 2010 r. w swoim domu w Siemianowicach Śląskich w wieku zaledwie 56 lat. Od dłuższego czasu zmagała się z chorobą nowotworową. Urnę z jej prochami złożono w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Dąbrowie Górniczej. Była żoną Wiktora Stolarskiego, operatora filmowego.

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
683
Super
relevant
251
Hahaha
haha
113
Szok
shock
142
Smutny
sad
91
Zły
angry
35
Lubię to
like
Super
relevant
1,3 tys.
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na