Bryan Adams pokazał zdjęcie z młodości

Bryan Adams na Facebooku zaprezentował archiwalne zdjęcie z sesji promocyjnej do swojego debiutanckiego albumu z 1980 r. Kanadyjskiego gwiazdora trudno rozpoznać.

Bryan Adams powraca do Polski
Bryan Adams powraca do PolskiPeter Timm/FaceToFaceReporter

58-letni obecnie Bryan Adams w lutym 1980 r. wydał swój imienny debiut, na którym rozpoczął wieloletnią współpracę z kompozytorem Jimem Vallance'em.

Choć płyta całkiem przepadła w USA, to otworzyła Kanadyjczykowi drzwi do show-biznesu - uwagę na młodego wokalistę zwrócili szefowie radiostacji, lokalni promotorzy i menedżerowie.

Przełom nastąpił za sprawą trzeciej i czwartej płyty "Cuts Like a Knife" (1983) i "Reckless" (1984), które sprzedały się w wielomilionowych nakładach, a pochodzą z nich przebojów do dziś znajdują się w koncertowej setliście Adamsa.

Muzyk w listopadzie 2017 r. podsumował dotychczasową karierę składankową płytą "Ultimate". Kompilacja zawiera 21 utworów nagranych w latach 1980-2017. Dwie najnowsze piosenki to "Ultimate Love" i "Please Stay" przygotowane specjalnie na ten album.

Poza tym na "Ultimate" nie zabrakło takich przebojów, jak m.in. "Everything I Do I Do It For You" (wykorzystany w filmie "Robin Hood: Książę Złodziei"), "Heaven", "Summer of '69", "Have You Ever Really Loved a Woman?", "Please Forgive Me", "Run to You", "It's Only Love" (duet z Tiną Turner), "Somebody", "When You're Gone" (duet z Melanie C ze Spice Girls), "Cloud Number Nine", "All for Love" (nagrany ze Stingiem i Rodem Stewartem do "Trzech muszkieterów") i "Cuts Like a Knife".

5 maja w Hali Torwar w Warszawie odbędzie się kolejny polski koncert Bryana Adamsa. Kanadyjczyk w ostatnim czasie często odwiedza nasz kraj - występ w stolicy będzie jego szóstym koncertem u nas w ostatnich siedmiu latach (Rybnik, czerwiec 2011 r., Poznań, lipiec 2012 r., Kraków, grudzień 2014 r.; Gdańsk/Sopot, marzec 2015 r.; Łódź, październik 2016 r.), a w sumie ósmym (wcześniej zagrał w Katowicach w 1996 r. i na festiwalu w Sopocie w 2000 r.).

Gwiazdor ma na konice ponad 65 mln sprzedanych płyt.

"Nie czuję, abym był nieustannie na topie. Jakoś jednak udało mi się utrzymać dobrą reputację zespołu i mnie samego dzięki temu, że ciągle jesteśmy w trasie. To sprawia, że stare piosenki stają się coraz lepsze i inspiruje do tworzenia nowych. Życie w trasie przez połowę każdego roku nie zawsze jest najłatwiejsze, ale warto się przekonać, jak bardzo jest inspirujące" - mówi Bryan Adams.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas