Reklama

Bobbi Kristina oddycha samodzielnie, ale...

"Możemy tylko zaufać Bogu i wierzyć w cud" - tak Cissy Houston odniosła się do najnowszych rewelacji o poprawie stanu zdrowia swojej wnuczki Bobbi Kristiny, córki Whitney Houston i Bobby'ego Browna.

"Możemy tylko zaufać Bogu i wierzyć w cud" - tak Cissy Houston odniosła się do najnowszych rewelacji o poprawie stanu zdrowia swojej wnuczki Bobbi Kristiny, córki Whitney Houston i Bobby'ego Browna.
Bobbi Kristina trafiła do szpitala pod koniec stycznia /fot. Frederick M. Brown /Getty Images

"Dziś mogę powiedzieć, że Bobbi Kristina przebudziła się i teraz mnie ogląda" - nieoczekiwanie oświadczył Bobby Brown podczas sobotniego (18 kwietnia) występu w Teksasie.

Przypomnijmy, że 22-letnia córka Bobby'ego Browna i Whitney Houston pod koniec stycznia trafiła do szpitala po tym, jak partner znalazł ją w wannie - nieprzytomną i leżącą twarzą w wodzie.

W szpitalu Bobbi Kristina została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Od tego czasu do mediów docierają sprzeczne komunikaty na temat jej stanu zdrowia. Pojawiły się raporty, wedle których lekarze stwierdzili u kobiety stan śmierci mózgowej i pozostawili rodzinie decyzję o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie.

Reklama

Przedstawiciele rodziny 22-latki potwierdzili, że Bobbi Kristina oddycha samodzielnie po odłączeniu jej od respiratora, ale wciąż konieczna jest rurka po tracheotomii. Cissy Houston skomentowała najnowsze rewelacji na temat zdrowia swojej wnuczki, powołując się na rozmowy z lekarzami.

"Doktorzy mówią o nieodwracalnych uszkodzeniach mózgu. [Bobbi] pozostaje wciąż nieprzytomna. Zrozumiałam, że ona w tym stanie może żyć długo, co mnie naprawdę zasmuciło" - powiedziała serwisowi TMZ.com.

"Możemy tylko zaufać Bogu i wierzyć w cud. Miejscie nas w swoich modlitwach" - dodała babcia Bobbi Kristiny.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bobbi Kristina Brown
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy