Anna Netrebko traci menedżment. Za popieranie Władimira Putina
Rosyjska śpiewaczka operowa ponownie odczuła na własnej skórze popieranie Władimira Putina. Z artystką współpracę zerwała niemiecka agencja menedżerska. Podobny los wcześniej spotkał m.in. dyrygenta Walerija Giergijewa.
Po wybuchu wojny w Ukrainie, ponownie wybuchły protesty przeciw rosyjskim artystom, którzy jawnie wspierają władze Rosji i Władimira Putina. Jednymi z pierwszych twórców, który odczuł to osobiście był Walerij Giergijew, któremu masowo zaczęto odwoływać występy, a następnie stracił kontrakt z agencją menedżerską.
Następnie głośno zrobiło się wokół Anny Netrebko. Śpiewaczka operowa w poprzednich latach oficjalnie popierała działania militarne Rosjan na terenie Donbasu. W 2014 roku przekazała separatystom czek na milion rubli (w tamtym czasie było to 15 tys. euro), oficjalnie na operę i balet w Doniecku.
Opery odwołują koncert Anny Netrebko
Jako pierwsza ze współpracy z Rosjanką zrezygnowała Duńska Opera Narodowa w Aarhus. Netrebko odniosła się do tego we wpisie w mediach społecznościowych. Na początku zaznaczyła, że potrzebowała czasu, by przemyśleć całą sytuację, ponieważ "jest zbyt poważna, by komentować ją bez zastanowienia".
"Przede wszystkim: jestem przeciwna tej wojnie. Jestem Rosjanką i kocham swój kraj, ale mam wielu przyjaciół w Ukrainie, ból i cierpienie, którego doświadczają, łamią mi serce. Chciałabym, aby ta wojna się skończyła, a ludzie mogli żyć w pokoju. Mam nadzieję, że tak się stanie i o to się modlę" - napisała.
"Chcę jednak dodać, że zmuszanie artystów (...) do publicznego wyrażania swoich poglądów politycznych i potępiania swojej ojczyzny nie jest słuszne. To powinien być wolny wybór. Nie jestem osobą zajmującą się polityką. Nie jestem ekspertem w dziedzinie polityki. Jestem artystką i moim celem jest jednoczenie ponad podziałami politycznymi" - wyjaśniła również.
Oświadczeniem Netrebko nic jednak nie zmieniło, a kolejne opery odwoływały koncerty. Zrobiono to m.in. w Mediolanie, Zurychu i Monachium. W związku z coraz szerszymi protestami wobec jej występów, artystka zrezygnowała z występów w Europie.
"Po głębokim namyśle podjęłam niezwykle trudną decyzję o wycofaniu się na razie z życia koncertowego. To nie jest odpowiedni czas na występy i tworzenie muzyki. Mam nadzieję, że moi fani zrozumieją tę decyzję" — cytuje Rosjankę niemiecki "Bild".
Anna Netrebko traci menedżment
Niemeckie media poinformowały, że teraz współpracę z śpiewaczką zerwała jej agencja menedżerska Centre Stage, należąca do wytwórni Universal Music. Nie ujawniono szczegółów zerwania współpracy, potwierdzono jednak, że to strona niemiecka jest odpowiedzialna za zerwanie kontraktu.