Anita Lipnicka zdradziła, jak zmieniła ją pandemia. Nie kryje przerażenia

Piosenkarka i autorka tekstów z przerażeniem uświadomiła sobie, co by się stało, gdyby teraz, po wielu miesiącach pandemicznych obostrzeń, miała nagle wyjść na scenę. Strachem swoim podzieliła się z fanami na instagramowym profilu. A oni nie pozostali obojętni.

Anita Lipnicka podzieliła się z fanami przemyśleniami
Anita Lipnicka podzieliła się z fanami przemyśleniamiAKPAAKPA

Anita Lipnicka, która debiutowała na scenie niemal trzy dekady temu (sprawdź!), a obecnie ma już w dorobku piętnaście albumów, sprzedanych w ponad 2 milionach egzemplarzy, dała do zrozumienia, że wymuszona przez pandemię przerwa w koncertach wpędziła ją w stan rozleniwienia.

W dwóch instagramowych postach, opublikowanych jednego dnia, zdradziła, że podróżuje z jednego brzegu Wisły na drugi, by popatrzeć na Warszawę z różnych perspektyw.

Resztę czasu spędza w pozycji leżącej przed telewizorem - bez makijażu i w dresie.

Co do tych podróży przez rzekę, Lipnicka stwierdziła: "Nie wiem jak Wy, ale ja najwięcej uczę się o samej sobie, gdy wyjeżdżam daleko i przez chwilę mam okazję pobyć w oderwaniu od własnej codzienności. A że w ostatnich miesiącach nie było w mym życiu zbyt wiele ruchu, przemieszczam się nieustannie z jednego brzegu Wisły na drugi. Z nadzieją, że jednak dojrzę w tym wszystkim jakiś głębszy sens... Szukam. Dam znać, jak znajdę".

W drugim poście podzieliła się koszmarem sennym, który... stał się jeszcze straszniejszy po przebudzeniu.

"Zeszłej nocy śniło mi się, że szykowałam się do koncertu. Sala była wypełniona publicznością po brzegi, scena pięknie udekorowana, instrumenty nastrojone. Zespół czekał w gotowości za kulisami, a ja... Ja nerwowo krzątałam się po garderobie, nie mogąc znaleźć cholernych butów! Ani kosmetyczki z przyborami do makijażu. Nie pamiętałam też słów ani akordów do własnych piosenek. Koszmar! Generalnie to chciałam zniknąć, zapaść się pod ziemię, tak by nie musieć wychodzić do ludzi i stawać w świetle reflektorów. Obudziłam się przerażona. Nie dlatego, że to był zły sen. Ale dlatego, że tak by to pewnie wyglądało, gdyby przyszło mi dzisiaj zagrać koncert" - napisała.

Na koniec piosenkarka wyznała, że z powodu pandemii stała się rodzajem "gwiazdy świecącej w ciemności światłem odbitym od telewizora".

Jedna z fanek Lipnickiej skomentowała, że... sen się spełni: "Będzie pełna sala, będzie dekoracja i może być bez kosmetyczki i bez butów. Tylko Ty i my. I odpłyniemy". Fan z Tychów dodał: "Przecież na boso też można, a i pewnie wygodniej". Piosenkarka odpowiedziała: "A może to i prawda? W sumie, po co komu buty! Tym bardziej na scenę".

Na pytanie internauty, czy może jednak pracuje nad nową płytą, albo czy choć przetrząsa szuflady w poszukiwaniu piosenek, które napisała wcześniej, Anita Lipnicka odpisała: "W szufladach pustki. Z głowy staram się coś wygrzebać. Literka po literce. Jak to jeden z moich ulubionych artystów powiedział: płyta to nie zupka błyskawiczna, którą zalewasz wrzątkiem i jest. Cierpliwości...".

Anita Lipnicka kończy 45 lat

Ceniona polska wokalistka, Anita Lipnicka, 13 czerwca obchodzi 45. urodziny.

Lipnicka od wczesnych lat wykazywała się dużą samodzielnością. W wieku 15 lat pracowała już jako modelka. W 1994 roku zasiliła skład zespołu Varius Manx, który podbił serca fanów w latach 90.Mieczyslaw WlodarskiReporter
Dwie płyty nagrane z grupą dowodzoną przez Roberta Jansona ("Emu" oraz "Elf") przyniosły jej nie tylko dużą popularność, ale i miejsce w kanonie polskiej muzyki rozrywkowej. Mieczyslaw WlodarskiReporter
Lipnicka nagrywała solowe albumy aż do 2002 roku, czyli momentu, w którym poznała Walijczyka Johna Portera. Para rozpoczęła współpracę, co zaowocowało trzema wydanymi wspólnie płytami, które cieszyły się sporym zainteresowaniem. Jak się z czasem okazało, wzajemne zauroczenie muzyków wybiegło poza granice muzyczne i przeniosło się również na grunt prywatny. W 2006 roku na świat przyszła ich córka Pola.TricolorsEast News
"Nasze drogi z Anitą się rozeszły. To była piękna podróż pełna miłości, wina i muzyki. Nie z tej ziemi. Mamy piękną córkę, która zawsze będzie czuła naszą miłość. Kochamy się, ale czas, przestrzeń i pewne sytuacje nas rozdzieliły. Dobrze odnajdujemy się w tej sytuacji, więc prosimy was, nasi fantastyczni fani, uszanujcie naszą prywatność. Wciąż będziemy razem koncertować, ponieważ śpiewamy o miłości i o tym, co ona znaczy" - napisał muzyk po rozstaniu z wokalistką w 2015 roku. W 2016 roku Lipnicka poślubiła Marka Graya.Mieczyslaw WlodarskiReporter
Nie zagrzała jednak długo miejsca w szeregach Varius Manx - po dwóch latach zdecydowała się odejść. Sukces okazał zbyt ciężki i postrzegany był przez nią jako skutek uboczny jej największej życiowej pasji, czyli muzyki.TricolorsEast News
"Ja chodziłam swoimi drogami, oni swoimi. Ustawialiśmy się razem do wspólnych zdjęć i tyle. Nie było w tym jakiejś niechęci czy złych intencji. Do dziś nie potrafię do końca tego nazwać, jasno wytłumaczyć. Ale od samego początku byliśmy dwoma frontami. Ja i reszta zespołu pod dowództwem Roberta Jansona. Moje stosunki z Robertem pozostawały poprawne, choć pełne chłodnej rezerwy" - mówiła.VIPHOTOEast News
Po rozstaniu z zespołem wokalistka wyjechała do Londynu. Zebrała siły, nabrała doświadczenia i trafiła na odpowiednie osoby (jej menedżerem został Wiktor Kubiak, a singel pomógł wybrać Marek Niedźwiecki). Album "Wszystko się może zdarzyć" okazał się komercyjnym sukcesem (status kilkukrotnej platyny), co pokazało, że Lipnicka świetnie radzi sobie również poza Varius Manx. AKPA
Wokalistka wspomina, że choć dla publiczności była najważniejsza, wewnątrz zespołu jej zdanie się nie liczyło. Wyznaje, że podział zadań w grupie był wcześniej ustalony - Robert Janson pisał muzykę, a wokalistka dostawała na kasetach gotowe wersje instrumentalne utworów, do których miała dopisać tekst. AKPA
W 2019 roku wydała płytę "OdNowa", czyli zbiór piosenek wybranych z całej 25-letniej kariery Anity Lipnickiej, podanych w całkiem nowych wersjach. Piotr MatusewiczEast News
Do udziału w nagraniach wokalistka zaprosiła m.in. Kubę Karasia (The Dumplings), Bartosza Szczęsnego (Rebeka), Michała Foxa Króla, Marcina Macuka, Wojciecha Urbańskiego (Rysy) i Daniela Blooma.VIPHOTOEast News

Inny internauta dodał, że Lipnicka może znaleźć sens w przemieszczaniu się z jednego brzegu Wisły na drugi, jeśli spojrzy na to z perspektywy osób zamkniętych w więzieniach, które jej tego zazdroszczą.

Swój ostatni album, zatytułowany "OdNowa" (siódmy solowy), Lipnicka wydała w październiku 2019 roku.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas