Ally Brooke z Fifth Harmony o molestowaniu w branży muzycznej. "To obrzydliwe"
Znana z girlsbandu Fifth Harmony wokalistka Ally Brooke przyznała, że jeden z ważnych przedstawicieli branży muzycznej próbował zaciągnąć ją do łóżka. 27-latka opisała całe zdarzenie w swojej książce.
Ally Brooke to jedna z wokalistek tworzących popularny skład Fifth Harmony (zobacz!). Po zawieszeniu działalności zespołu piosenkarka rozpoczęła karierę solową. Jej debiutancki album ma ukazać się w 2021 roku.
Wcześniej, bo już w tym miesiącu do sprzedaży trafi jej książka - "Finding Your Harmony: Dream Big, Have Faith and Achieve More Than You Can Imagine".
Podczas jednego z wywiadów promującego wydawnictwo wokalistka (sprawdź!) ujawniła szokującą propozycję, jaką usłyszała od jednego z ważnych przedstawicieli branży muzycznej.
Fifth Harmony w czwórkę
"W tamtym czasie wiele się działo i miałam sporo na głowie. Poprosiłam o pomoc i radę z zewnątrz. Byłam trochę zdesperowana" - wspominała.
"Nie potrzebowałam wiele, aby w tamtym czasie otworzyć się przed człowiekiem. Szukałam pomocy" - mówiła.
Brooke wspominała, że jeden z dyrektorów muzycznych zaproponował jej spotkanie. Na nim jednak gwiazdka nie otrzymała wsparcia. "Przyjdź do mnie, będę w stanie ci pomóc. Gdy mnie spotkał, dał mi stringi i powiedział 'będziesz w tym świetnie wyglądać"- opowiadała i przyznała, że podczas tego samego spotkania próbowano zaciągnąć ją do łóżka.
"Byłam całkowicie upokorzona, zszokowana i obrzydzona. Nie czułam wtedy żadnej siły, aby cokolwiek z tym zrobić. Ludzie ciągle o tym słyszą, ale nikt z tym nic nie robi. Tacy ludzie nie są w żaden sposób pociągani do odpowiedzialności, co potęguje uczucie bezradności i samotności" - stwierdziła wokalistka.
"Czułam upokorzenie i strach. Co w tamtym czasie mogłam zrobić? Byłam młodą dziewczyną w zespole, a ci ludzie mieli prawdziwą władzę" - dodała.