Ałla Pugaczowa zabrała głos na temat swojej ucieczki z Rosji. "Wrócę"
Ałła Pugaczowa twierdzi, że jej wyjazd z Rosji nie był ucieczką, a jedynie wyjazdem na urlop i leczenie. Plotki na swój temat skomentowała w krótkim nagraniu.
Przypomnijmy, że od kilku dni media rosyjskie i ukraińskie donoszą o wyjeździe Ałły Pugaczowej z Rosji. Miało się to stać po tym, jak mąż Pugaczowej - komik Maksim Gałkin - potępił wywołanie wojny w Ukrainie przez Władimira Putina.
"Od wczesnego ranka jestem w kontakcie z rodziną i przyjaciółmi z Ukrainy! Słowa nie są w stanie wyrazić tego, co czuję! Jak to wszystko jest możliwe! Nie może być żadnego usprawiedliwienia dla wojny! Nie dla wojny!" - pisał zaraz po wybuchu wojny mąż Pugaczowej.
Portal Ura podaje, że wokalistka miała wyjechać 28 lutego do Wielkiej Brytanii. StarHit pisze z kolei, że nie ma wątpliwości co do wyjazdu, bo Pugaczowa corocznie w pierwszą niedzielę marca organizowała na terenie swojej posiadłości koncert, a teraz nie ma o tym mowy. W każdym tekście pojawia się wzmianka, że bała się pozostać w Rosji. Do nagonki na diwę przystąpił rosyjski dziennik "Prawda", który również zasugerował, że Pugaczowa opuściła kraj.
W ukraińskich mediach pojawiły się również sugestie, że Pugaczowa próbuje sprzedać swoją podmoskiewską posiadłość. Na doniesienia zareagował producent muzyczny grupy Łaskowy Maj i wokalista - Andriej Razin (również członek putinowskiej partii Jedna Rosja) - który przyznał, że chętnie kupi dom i przeznaczy go dla sierot.
Pugaczowa przerywa milczenie. To krótki komunikat
Zamieszanie w końcu skomentowała sama Ałła Pugaczowa, która opublikowała bardzo krótki komunikat na Instagramie. "To przedwczesna radość Andriusza. Wakacje, odpoczynek i leczenie to nie emigracja. Wrócę, rozmówimy się. Przyjdę do twojej cerkwi, pomodlę się za ciebie, bluźnierco" - swój film zaadresowała do prawosławnego duchownego, Andrieja Tkaczewa, który podczas jednego z nabożeństw cieszył się, że Pugaczowa opuściła Rosję i nazwał ją "satanistyczną chimerą".
Kim jest Ałła Pugaczowa?
Ałła Pugaczowa to jedna z największych gwiazd rosyjskiej piosenki (posłuchaj!). Ocenia się, że jej płyty rozeszły się w imponującym nakładzie 250 milionów egzemplarzy, ustępując jedynie takim gwiazdom jak The Beatles, ABBA (posłuchaj!) czy Elvis Presley. Ikona rosyjskiej estrady występowała z koncertami na całym świecie, reprezentowała też Rosję na Eurowizji.
Pugaczowa i jej mąż od kilku lat coraz głośniej krytykują Władimira Putina i jego rządy. W 2014 roku piosenkarka wstawiła się za rosyjskimi artystami, którzy krytykowali agresję jej kraju na Krym.
W 2019 roku Maksim Gałkin - skrytykował ze sceny Putina oraz telewizję państwową, stwierdzając, że wróciła ona do radzieckich standardów.