Adele dalej będzie występować w Vegas? Zarobi krocie!
Oprac.: Oliwia Kopcik
Brytyjka rozbiła bank. Kolejny kontrakt ma opiewać na sumę 1,2 mln dolarów za występ. Jak informuje "The Sun", kierownictwo Caesars Palace jest gotowe na wiele, bardzo wiele, aby tylko 35-letnia wokalistka zechciała "zagrać w kolejnym sezonie Adele w Las Vegas". Aktualnie gwiazda jest dokładnie w połowie trwania rezydentury (wycenianej na 900 000 dolarów za występ), a zainteresowanie jej koncertami nie maleje.
Choć początki współpracy Brytyjki z kasynem nie należały do najbardziej harmonijnych - dość wspomnieć o nagłym przesunięciu terminu jej rezydentury w 2022 roku - teraz jej koncerty ciągle odbywają się w wypełnionej po brzegi sali. Sama Adele nie zaprzecza, że oto trafił się jej kontrakt życia. Z co najmniej kilku powodów.
Niemałe wynagrodzenie - 900 000 mln dolarów za występ jest istotne, ale nie tak, jak możliwość spędzenia wolnego czasu w tygodniu z synem w Los Angeles. Adele, która występuje w weekendy, w tygodniu jest pełnoetatową mamą syna Angelo (10 lat) i wychowuje go wspólnie z eksmężem Simonem Koneckim.
Poza tym taka forma współpracy - weekendowa - jest najmniej wyczerpująca. Dodatkowo, nowa rezydentura ma być jeszcze lepiej płatna. Za każdy występ wokalistka miałaby dostawać 1,2 mln dolarów.
Adele planuje drugie dziecko?
Tym, co wzbudza najwięcej spekulacji jest najnowsze osobiste wyznanie piosenkarki, że jest już gotowa na drugie dziecko. Minęły już bowiem dwa lata odkąd przestała być tajemnicą jej relacja z Richem Paulem. Co ważniejsze, były to dwa lata ewidentnego szczęścia. Zdaniem komentujących informację o proponowanej kolejnej rezydenturze w Las Vegas Adele tylko chęć oddania się macierzyństwu i rodzinie mogłaby sprawić, że gwiazda nie przyjęłaby najwyższego jak dotąd w historii wynagrodzenia za koncert.