Reklama

Adam Levine zaatakowany przez pijaną fankę!

Szalona fanka wokalisty Maroon 5 udowodniła, że alkohol i uwielbienie to niebezpieczna kombinacja.

Szalona fanka wokalisty Maroon 5 udowodniła, że alkohol i uwielbienie to niebezpieczna kombinacja.
Sorry, dziewczyny, Adam Levine jest już zajęty. Na zdjęciu z żoną /fot. Pascal Le Segretain /Getty Images

Do incydentu z udziałem pijanej fanki doszło podczas koncertu Maroon 5 w Anaheim. Występ odbył się w poniedziałek, 6 kwietnia.

Nieobliczalna sympatyczka w pewnym momencie wtargnęła na scenę i rzuciła się na Adama Levine'a.

Zaskoczony wokalista początkowo próbował się opędzić od dziewczyny. Później jednak objął ją, a gdy wreszcie pojawiła się ochrona, Levine pomachał fance na do widzenia.

Frontman przyznał później, że nadpobudliwa sympatyczka zraniła go paznokciem w ucho.

"Wiecie, to dość dziwne uczucie. Zamykasz oczy, oddajesz się chwili, a tu nagle ktoś ci się wp...la na twarz. Powiem szczerze, to było przerażające" - powiedział Adam Levine, gdy już trochę ochłonął.

Incydent z udziałem dziewczyny został oczywiście zarejestrowany przez innych fanów.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adam Levine | Maroon 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy