Zachwycił jako Kurt Cobain. "Byłeś troszkę lepszy od oryginału"
Za nami dziewiąty odcinek programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Zwycięzcą tym razem okazał się Damian Kret, który wcielił się w rolę Kurta Cobaina.
Piękne otwarcie dziewiątego, wspominkowego odcinka zaserwował Andrzej Kozłowski, który jako Krzysztof Krawczykwystąpił w towarzystwie uczestników tej edycji. W tym wyjątkowym dniu 1 listopada wszystkie gwiazdy wcieliły się w wielkich artystów, którzy odeszli na zawsze, pozostawiając po sobie wspaniałe utwory.
Zwycięzca ostatniego odcinka, Olek Sikora, przeistoczył się w Dalidę i zaśpiewał jej sentymentalny przebój :Paroles…Paroles…". Czy znowu zaskoczył?
"Miałeś taką pewność w oczach i głosie, a to co mnie urzekło, to widziałam twój bardzo silny osobisty stosunek do tego utworu i do tej wykonawczyni. Cała historia, którą opowiedziałeś była tak bardzo prawdziwa i byłeś tak wiarygodny, że ja tutaj dlatego stoję. I jesteś do tego lekko podobny do Bogumiły Wander, a czarnobiałe zdjęcie Dalidy tak bardzo mi przypomina Kasię Skrzynecką, że musze cię Kasiu pozdrowić" – oceniła, kończąc na wesoło, Małgorzata Walewska.
Patricia Kazadi wylosowała przejmujący utwór "At last" Etty James, która śpiewała go jako starsza schorowana kobieta u schyłku swojego życia.
"Muszę najpierw ogarnąć swoje łzy, bo i dzień wyjątkowy, i to wykonanie przepięknej piosenki. Wszystkie twoje wykonania były albo doskonałe, albo bardzo, bardzo dobre. Absolutnie chylę czoła, bo wszystko było wspaniałe, ale to czym mnie jeszcze dziś ujęłaś, to to, jak ty ją zagrałaś. Tę piękną zmęczoną, ale wciąż walczącą o siebie Ettę. Po prostu brak mi słów. Przepięknie, Patrycja, brawo" - podsumowała niezwykle wzruszona JustynaSteczkowska.
Zobacz również:
Asia Osyda została prawie księżniczką, czyli Ireną Jarocką. Czy z równą jej dostojnością zaśpiewała "Wymyśliłam cię"? "Piękna ta melancholia. Te stare polskie utwory na mnie działają zawsze. Piękny ten świat zbudowałaś. Nie było Asi, to było takie wyśpiewane do świata. Dziękuję ci za całą edycję" - powiedział zachwycony Stefano Terrazzino.
Damian Kret wcielił się w Kurta Cobaina, a na scenie wybrzmiało "Come as you are". "Mogę szczerze powiedzieć, że nawet intonacyjnie byłeś troszkę lepszy od oryginału. Po prostu byłeś Kurtem Cobainem. Bardzo się cieszę. Barwowo też trafiałeś i uważam, że był to twój najlepszy występ" - oceniła zwięźle Małgorzata Walewska.
Kubę Szyperskiego los pokierował do świata opery i tak został wielką sopranistką Montserrat Caballe. Czy wystarczyło mu oddechu na niezwykły utwór "Ave Maria"? "Dla mnie to było takie wykonanie, które nie wymaga słów, więc ja wstaję i się bardzo nisko tobie kłaniam. I nie mam nic więcej do powiedzenia" - stwierdził poruszony wykonaniem Piotr Gąsowski.
Basia Wypych otrzymała od "grzyba" rolę swoich teatralnych marzeń i z wielkim wdziękiem wcieliła się w Kalinę Jędrusik, śpiewając na scenie "Na całych jeziorach ty". "Baśka, co ty w ogóle odpalasz? Naprawdę zrobiłaś to pięknie. I też te kontrasty, które są w tej piosence, która jest trochę walką o równouprawnienie kobiet. To było i nostalgiczne, i wzruszające, i erotyczne, i każde" - zachwycała się Małgorzata Walewska.
Reni Jusis wylosowała bardzo ważny ponadczasowy utwór o pokoju na świecie i dzieleniu się miłością. Jako John Lennon zaśpiewała "Imagine". "To jest piosenka, która jest symbolem tamtych czasów, takiego myślenia o tym, że mogłoby być inaczej. Ty Reni jesteś dzisiaj jak John Lennon. Wyglądasz jak on, zaśpiewałaś pięknie. Przypomnieliśmy sobie stare hipisowskie czasy i przyniosłaś nam piękne historie z dawnych lat" - wypowiedziała się Justyna Steczkowska.
Odcinek wygrał Damian Kret. Czek na 10 tysięcy złotych przekazał Fundacji Viva Interwencje na rzecz zwierząt.