"Twoja Twarz Brzmi Znajomo": Małgorzata Walewska myślała, że umrze na scenie

Małgorzata Walewska jest jedną z najpopularniejszych polskich śpiewaczek operowych. Sukcesy odnosi także na międzynarodowym rynku, ale szeroka publiczność najbardziej kojarzy ją z rolą jurorki w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W biografii gwiazdy pojawiły się jej wspomnienia z lat na scenie. Na jednej z kart książki wspomina boreliozę, z którą przez lata się zmagała. W trudnych chwilach bała się nawet, że umrze z jej powodu na scenie.

Małgorzata Walewska chorowała na boreliozę
Małgorzata Walewska chorowała na boreliozęNiemiecAKPA

W sklepach można znaleźć już książkę "Małgorzata Walewska. Moja twarz brzmi znajomo", napisaną przez Agatę Ubysz. W niej śpiewaczka operowa po raz pierwszy opowiedziała bardziej wnikliwie o swojej przeszłości i życiu prywatnym. Jednym z faktów, którym poświęciła nieco miejsca, jest jej walka z boreliozą. Walewska także stała się ofiarą paskudnej bakterii przenoszonej przez kleszcze.

Gwiazda programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wspomina sytuację, gdy choroba zaczęła się nasilać. "Muszę wam się przyznać, że jak leżałam za kulisami i myślałam, że to jest to ostatnie przedstawienie, jakie zaśpiewam w życiu to przeszła mi przez głowę taka myśl, że to jest zupełnie niezgodne z librettem, żeby umrzeć w Carmen w pierwszym akcie" - opowiada w biografii.

Bardzo ważna w leczeniu boreliozy jest diagnoza - niektórzy nie wiedzą nawet, że chorują. Czasami trwa to latami, a choroba sieje spustoszenie w organizmie.

"Cztery lata szukano, co mi jest, jak się okazało, to wtedy przeszliśmy do leczenia. Cztery miesiące trwało leczenie (...) Muszę państwu powiedzieć, że borelioza ma wiele oblicz. Mnie się rzuciło na serce, konkretnie na system przewodzenia. Dzięki temu, że serce miałam zdrowe, to udało mi się z tego wyjść" - wspomina Walewska.

Robert Janowski powraca do programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"! Telewizja Polsat, Twoja Twarz Brzmi Znajomo / produkcja Endemol Shine Polska Sp. z o.o. Polsat

Walewska była sąsiadką Violetty Villas. Tak ją wspominała

W jednym z fragmentów książki dowiadujemy się, że nastoletnia Małgorzata Walewska mieszkała obok... Violetty Villas!

"Dla mnie była gwiazdą totalną. Kiedy mama krzyczała: 'Villas idzie do spółdzielni', to wszyscy obecni w mieszkaniu rzucali się do okna. Jej najkrótsza droga do budynku administracji prowadziła pod naszym domem. Była dla mnie bajkową postacią, która płynęła posuwistym krokiem po chodniku" - wspomina śpiewaczka.

"Cała na biało, w kapeluszu, z białym lisem na ramionach i z białą torebką przewiązaną błękitną kokardą. Zapewne wzbudzała sensację także w innych mieszkaniach. Czasem z fasonem podjeżdżała białym mercedesem" - pisze słynna mezzosopranistka w swojej biografii.

Villas, choć była niezwykle utalentowana i charakterna, nie zrobiła wielkiej kariery w Stanach Zjednoczonych, a z czasem w Polsce także stała się zapomnianą gwiazdą. Walewska w książce przedstawia tezę, dlaczego do tego doszło.

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Ania Rusowicz jako Nicole ScherzingerPolsatPolsat

"Po wielu latach zaczęłam analizować jej fenomen wokalny i zastanawiać się, dlaczego nie śpiewała w operze. Violetta Villas była osobą pełną kontrastów. Z jej zachowania i interpretacji utworów widać, że miała niesłychaną wrażliwość. Żyła też w krainie fantazji, trochę jak więzień własnego wyobrażenia o świecie - czasem bardzo dalekiego od rzeczywistości. Słuchając jej nagrań w Internecie, zrozumiałam, dlaczego nie zaistniała w świecie muzyki klasycznej" - pisze Małgorzata Walewska.

Zdaniem wokalistki, Violetta Villas była bardzo złożoną artystką - z operowym głosem, ale jednocześnie gwiazdorską charyzmą, przez którą ciężko było jej zachowywać się pokornie, czyli tak, jak wymaga tego opera.

"Nie można bezkarnie dorzucić Bizetowi wokalizy do Habanery, zmyślać tekstu, sklejając jakiekolwiek francuskobrzmiące słowa, i brać oddechu w połowie wyrazu. A Violetta chodziła na skróty, często bez opamiętania popisując się swoimi cyrkowymi umiejętnościami. Villas wymykała się wszystkim próbom znormalizowania. Jej skala głosu, sposób bycia, stroje, postrzeganie świata i ludzi - wszystko, co jej dotyczyło, wykraczało poza normy. Z materiałów dokumentalnych wynika, że jej błyskotliwą karierę zakończyła komunistyczna władza, która uniemożliwiła kolejny zagraniczny kontrakt. Z jej skłonnością do przesady, urodą, nieokiełznanym temperamentem i zdolnościami wyjątkowo pasowała do amerykańskich realiów" - opisuje fascynującą karierę Villas śpiewaczka.

Violetta Villas: Jak wyglądały ostatnie lata jej życia?

10 lat od śmierci legendarnej wokalistki, okoliczności jej odejścia wciąż pozostają tajemnicą i są tematem licznych dyskusji. Jak wyglądały ostatnie lata życia Violetty Villas?

Czesława Cieślak, bo tak naprawdę nazywała się gwiazda, przyszła na świat 10 czerwca 1938. Swoją karierę artystyczną piosenkarki estradowej, ale także śpiewaczki operowej i operetkowej, aktorki, kompozytorki i autorki tekstów Violetta Villas rozpoczynała na początku lat 60. XX wieku.
Opiekująca się gwiazdą Elżbieta B. w 2019 r. została skazana na 1,5 roku więzienia za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad Violettą Villas.Bartosz KrupaEast News
W tym okresie wystąpiła na Międzynarodowym Festiwalu w Sopocie oraz trzykrotnie zaśpiewała na festiwalu w Opolu. W drugiej połowie lat 60. koncertowała w Paryżu, by później przenieść się do Las Vegas - tam przez kilka sezonów była gwiazdą rewii "Casino de Paris".Henryk RosiakAgencja FORUM
Po raz ostatni Villas wystąpiła 14 lutego 2011 r. w Kielcach podczas benefisu z okazji 50-lecia pracy artystycznej. Gościnnie zaśpiewała wówczas także Magdalena Welc, laureatka programu "Mam talent".TricolorsEast News
Villas od początku 2008 r. nie pojawiała się publicznie. To wówczas zaczęto pisać o tym, że kontrolę nad życiem piosenkarki przejęła jej opiekunka, Elżbieta B. Władze Lewina Kłodzkiego (tam mieszkała gwiazda) rozważały nawet wkroczenie do domu artystki (za zgodą prokuratury), by sprawdzić, co się z nią dzieje.Jerzy PlonskiAgencja FORUM
Ponadto Elżbieta B. pozbawiała Violettę Villas wolności zamykając w pokoju. Wielokrotnie pozostawiała samą w nieogrzanym domu bez jedzenia. Dodatkowo dopuściła się szeregu zaniedbań pielęgnacyjnych.Piotr Kamionka/ REPORTERReporter
Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 roku w swoim domu w Lewinie Kłodzkim. Prokuraturze i biegłym nie udało się ustalić jednoznacznej przyczyny zgonu 73-letniej gwiazdy. Przyczyną śmierci artystki mogło być zapalenie płuc lub zator płucny w związku z komplikacjami po złamaniu nogi.Tomasz Radzik/Agencja SEEast News
Sekcja zwłok wykazała, że śmierć Violetty Villas poprzedziła co najmniej kilkunastogodzinna agonia. Była odwodniona, cierpiała na uogólnioną miażdżycę, marskość wątroby z niewielką żółtaczką i powiększoną śledzionę, na płacie potylicznym prawej półkuli mózgu miała dużą jamę udarową.Piotr HawalejReporter
Villas wykonywała zarówno muzykę rozrywkową, jak i kompozycje klasyczne, arie operowe i operetkowe. Nagrywała również covery popularnych piosenek amerykańskich i francuskich.Romuald BroniarekAgencja FORUM
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas