Wiadomo już, kto wygra "The Voice of Poland"? Widzowie nie mają wątpliwości
Nokaut w drużynie Lanberry – w porównaniu do reszty trenerów – został przyjęty zaskakująco pozytywnie. Widzowie "The Voice of Poland" byli zadowoleni z wyborów jurorki, a jedyną kontrowersję wzbudziło odpadnięcie Kristiny Dutczak.
W live'ach z drużyny Lanberry wystąpią: Daria Waleriańczyk, Łukasz Drapała, Anna Buczkowska, Norbert Wronka.
Tylko jedna decyzja dotycząca wyborów Lanberry spotkała się z licznymi dyskusjami. Nie wszyscy byli przekonani, czy Daria Waleriańczyk była lepsza od Kristiny Dutczak.
W tym przypadku widzowie mocno się podzielili, bo nie wszyscy byli wielkimi fanami Ukrainki, a część komentujących stwierdziła nawet, że jej występ nie jest tym, czego szuka w uczestnikach Lanberry.
Zwycięzca "The Voice of Poland" z drużyny Lanberry? Widzowie nie mają wątpliwości
Do dalszego etapu przeszło dwóch wielkich faworytów widzów, byli to Norbert Wronka, przede wszystkim Łukasz Drapała. Ten drugi ma być murowanym kandydatem do ostatecznego triumfu w show.
"Cieszę się, że dalej przeszli Łukasz i Norbert. Obaj byli dzisiaj najlepsi". "Słuchasz Łukasza i zastanawiasz się dlaczego taki gość potrzebuje takiego programu?" "Mam nadzieję, że Łukasz wygra ten program!! Pracował na to latami, to słychać" - czytamy na profilu "The Voice of Poland".
Przy okazji trenerka, mimo niewielkiego stażu w show, otrzymuje sporo pochwał za to, jak radzi sobie w programie.
"Czy tylko ja mam wrażenie że Lanberry jest najlepszym trenerem ze wszystkich edycji? Michała również brakuje, ale Lanberry naprawdę jest świetna". "Niezależnie od wyborów Lanberry pokazała tu, że jest świetną trenerką,, a tak w ogóle to Łukasz jest moim faworytem w tym programie, wspaniała barwa i technika" - komentowali widzowie.
Kim jest Łukasz Drapała?
Łukasz Drapała w przeszłości występował z zespołem Chemia oraz Chevy. Śpiewał też w projekcie gitarzysty Kuby Płucisza, pierwszego lidera zespołu IRA. Brał też udział w projekcie w hołdzie Przemysławowi Gintrowskiemu.
Drapała próbował swoich sił również w "Mam talent", gdzie dotarł do półfinału. Chylińska komplementowała go, twierdząc, że nie może oceniać artysty tej klasy.
Podczas przesłuchań w ciemno wokalista wykonał utwór "Billie Jean" Michaela Jacksona i odwrócił wszystkie fotele. Ostatecznie - po blokadzie Tomsona i Barona - trafił do zespołu Lanberry.
Podczas bitew wraz z Magdą Górecką wykonał utwór "List" Hey i zachwycił trenerów oraz widzów. Kolejne pochwały otrzymał po zaśpiewaniu "C’est La Vie" Andrzeja Zauchy w nokaucie.