"The Voice of Poland": Weronika Cieślik nie doceniła rywala? Niespodziewanie pożegnała się z programem

Bitwa Weroniki Cieślik i Ivana Klymenki to drugie najpopularniejsze starcie z ostatniego odcinka "The Voice of Poland". Podopieczni Michała Szpaka zmierzyli się w przeboju "Don't Give Up" (sprawdź!), który w oryginale wykonywali Peter Gabriel i Kate Bush.

"Weronika i Ivan wprowadzili na scenę niezwykłą energię! Weronika oczarowała subtelnością, a Ivan imponował mocą swojego głosu. Michał stanął przed naprawdę ciężkim wyborem" - relacjonował oficjalny profil programu na Instagramie.

Trener zdecydował, że dalej awansuje Ivan Klymenko, a ponieważ nie doszło do kradzieży, to uczestniczka pożegnała się z "The Voice of Poland".

Niektórzy internauci zwrócili uwagę, że Weronika mogła zlekceważyć swojego rywala, mówiąc, że jest od niego starsza i dłużej uczy się śpiewać. "Trochę przesadziła. Od początku nie doceniała przeciwnika, a jednak przeszedł on", "Dziewczynę zgubiła pewność siebie" - czytamy.

Inni biorą ją w obronę, dodając, że to sprawa montażu, by "podkręcić" emocje wokół show.

"Szkoda że Michał pozbył się takiego pewniaka który rozwaliłby system na live'ach bo dziewczyna to istna mieszanka wybuchowa! Widać że charakter wyrobiła sobie właśnie przez takich ludzi już w przeszłości.... Takich idiotów co idą za tłumem i nie widzą i nie słyszą swoimi uszami! Trzymajcie się ludzie bo żenada... a ty Weronika dla mnie jesteś wyjątkowa!" - napisał jeden z widzów.

Na jego komentarz zareagowała sama Weronika Cieślik.

"Niestety telewizja mega niefajnie to przedstawiła... bardzo mi przykro że tak wiele scen zostało wycięty a wypowiedzi tak niefajnie zostały sklejone... przykro mi" - odpowiedziała wokalistka.

W odrębnym poście na swoim profilu na Instagramie uczestniczka podziękowała Michałowi Szpakowi i Ivanowi Klymence: "Dzięki chłopaki!!! Jesteście PETARDY!!! Love you!!!". Bezpośrednio zwróciła się też do swojego rywala, dodając, że będzie kibicować mu w kolejnym etapie: "Pokaż im tam na nokautach!!! Jestem z ciebie dumna!".