"The Voice of Poland": Michał Szpak pokazał swojego gościa. "Najwspanialszy człowiek pod słońcem"

Michał Szpak na Instagramie ujawnił, kto będzie jego gościem w najbliższym odcinku "The Voice of Poland". Opublikowane zdjęcia zrobiły furorę wśród obserwujących.

Michał Szpak zaprosił swojego tatę na plan "The Voice of Poland"
Michał Szpak zaprosił swojego tatę na plan "The Voice of Poland"AKPA

Przypomnijmy, że w "The Voice of Poland" ruszają właśnie Bitwy. Każdy z trenerów będzie teraz zestawiał swoich podopiecznych, którzy na scenicznym ringu będą bezpośrednio między sobą rywalizować o przejście do kolejnej rundy.

W tej edycji wracają tak lubiane przez widzów Kradzieże - trenerzy będą mogli przejąć uczestnika, który przegrał swoją bitwę.

Michał Szpak i jego gość w "The Voice of Poland". Zdjęcia z tatą robią furorę

Michał Szpak ujawnił, że na planie towarzyszył mu będzie gość specjalny.

"Tato - najwspanialszy człowiek pod słońcem" - napisał wokalista, prezentując zdjęcia ze swoim ojcem Andrzejem, który też ma muzyczne tradycje (śpiewał w chórze).

"Takie wsparcie, to my rozumiemy" - skomentował oficjalny profil "The Voice of Poland". "Jak pięknie! Cudowni", "Jesteś kopią taty", "Piękna relacja wspaniały ojciec i wspaniały syn" - zachwycają się internauci.

Michał Szpak ma troje rodzeństwa: starszego brata Damiana oraz dwie siostry: starszą Marlenę (sprawdź!) i najmłodszą w tym gronie Ewę.

Ich mama już nie żyje - zmarła 9 marca 2015 r. po ciężkiej chorobie. Wokalista bardzo to przeżył - jej pamięci zadedykował płytę "Byle być sobą" (posłuchaj tytułowej piosenki!).

"Mój tato to ostoja spokoju, wytrwały koleś, który stał na straży naszego wychowania i dawał nam przykład. Dzięki niemu nawet kiedy zdarzy mi się upadek, zawsze wstaję i idę dalej. A jeśli masz w życiu pasję, to rozwijaj ją i niezależnie od tego, co ludzie powiedzą, rób swoje, bylebyś ty w to wierzył i kochał to" - mówił Szpak w ostatniej rozmowie z PAP Life.

Michał Szpak nie szczędził ostrych słów. „Rozwaliło mi uszy”TVPTVP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas