"The Voice of Poland": Jelena Matula skradła serce Szpaka (relacja, zdjęcia)

Przypomnijmy, że ósma edycja "The Voice of Poland" ruszyła na początku września tego roku. Po tygodniowej przerwie związanej z emisją Festiwalu w Opolu, TVP postanowiła uraczyć fanów programu odcinkami dwa dni z rzędu - tradycyjnie w sobotę i niedzielę.

Program rozpoczął występ Mateusz Wiśniewski, który wykonał "Sen o Warszawie" Czesława Niemena. Po uczestnika zgłosili się Andrzej Piaseczny i Michał Szpak. Nowy trener przypomniał, że jego kariera rozpoczął właśnie dzięki Niemenowi (wykonywał jego utwór na przesłuchaniach do "X-Factora". Wiśniewski wybrał właśnie jego na swojego opiekuna.

"Totalny talent" - tak występ Agnieszki Seweryn (wykonała piosenkę Duy Lip "Be The One") podsumowała Maria Sadowska. Po dziewczynę zgłosiła się dwójka trenerów (oprócz Sadowskiej uczynił to Piasek), mimo że początkująca wokalistka miała problemy z czystością wszystkich dźwięków. Ostatecznie Seweryn wybrała Sadowską.

Wszystkich trenerów oprócz Piasecznego na łopatki rozłożyła 39-letnia Agata Hylińska, która zaśpiewała Bon Jovi "Bed of Roses" . Swoim wykonaniem uczestniczka doprowadziła też swoje córki do płaczu. Sama chwilę później uroniła łzę, co szybko starał się wykorzystać Baron, podając jej chusteczkę. Następnie członkowie Afromental wykonali z uczestniczką jeszcze raz utwór. To przekonało Hylińską, która trafiła do drużyny duetu.

Wszystkie fotele odwróciły się natomiast po występie Marty Butryn, czyli Martity (zaśpiewała Imagine Dragons - "Believer"). Trenerzy stoczyli o nią zażartą walkę. Piaseczny uciekł się nawet do fortelu i założył maskę Barona. Ten natomiast zaczął udawać doświadczonego wokalistę. Ostatecznie Marta wybrała panów z Afromental.

Damian Kikoła, który na co dzień ze swoim zespołem wykonuje hard rocka, przekonał do siebie Tomsona i Barona oraz Michała Szpaka swoim wykonaniem "Dream On" Aerosmith". On także trafił do zespołu duetu.

Po rockowym uderzeniu przyszła pora na coś zdecydowanie delikatniejszego. Na scenie zaprezentowała się Dominika Pruchnicka (Harry Styles - "Sing of the Times") i przekonała do siebie trójkę trenerów (nie odwrócili się Tomson i Baron). Ta wybrała natomiast drużynę Marii Sadowskiej.

Jedyna trenerka w składzie nie była natomiast zainteresowana Dominiką Chmielińską i jej wykonaniem "Lost on You" LP. Uczestniczka, po tym, jak zdradziła, że ma swój zespół i gra na ulicach Sopotu z koleżanką Ulą, otrzymała szansę zaśpiewania rockowej wersji utworu "Toxic", co jeszcze mocniej zaostrzyło apetyty trenerów na przyciągnięcie do siebie wokalistki. Dziewczyna ostatecznie zdecydowała się na przejście do zespołu Michała Szpaka.

Damian "Struna" Surrow przekonał do siebie jedynie Andrzeja Piasecznego. Muzyk zaśpiewał utwór Zbigniewa Wodeckiego "Lubię wracać tam gdzie byłem", czym przekonał do siebie trenera.

Chwilę później nastąpiła całkowita zmiana klimatu. Przed trenerami pojawiła się Jelena Matula, która zaśpiewała utwór Jessie J, Ariany Grande i Nicki Minaj "Bang Bang". W swojej drużynie chcieli ją Tomson i Baron, a także Michał Szpak. Zaciekła walka zaowocowała wykonaniem przez Matulę utworu AC/DC "Highway to Hell", po którym na kolana przed uczestniczką padł Szpak. "Roz...iemy ten program" - krzyczał młody trener, jednak tak się nie stanie, bo Jelena wybrała Tomsona i Barona.

Do dalszego etapu nie przeszli natomiast Paweł Pojasek (The Weeknd - "I Feel It Coming", swoim występem wywołał grymasy niezadowolenia na twarzy trenerów), Natalia Krzysztofik (LemON - "Napraw", Maria Sadowska stwierdziła, że uczestniczka zmasakrowała wykonywaną piosenkę), Kiril Latosz z Białorusi (Goran Bregovic - "Ruzica si bila"), Staszek Plewniak (Lady Gaga - "Million Reasons"), Adam Kartyniok (Cugowscy - "Zaklęty krąg"), Katarzyna Motyka (Whitney Houston - "Saving All My Love For You").