Piekarczyk w "The Voice of Poland" złamał dla niej zasady programu! Doprowadził ją do łez
Nicola Muller przeszła do odcinków na żywo w "The Voice of Poland". Marek Piekarczyk ogłosił ją zwyciężczynią bitew i nokautów, przypominając, że to właśnie dla niej złamał zasady programu. Jak dokładnie trener naruszył regulamin show w jego opinii? Wokalistka po werdykcie trenera zbiegła ze sceny ze łzami w oczach.
Nicola Muller była jedną z faworytek w drużynie Marka Piekarczyka w "The Voice of Poland". Trener zestawił ją w tercecie razem z Zuzanną Wysocką i Klaudią Danielewicz. Uczestniczki zaśpiewały "Sweet Home Chicago", a następnie z programem w pożegnała się Wysocka.
W bitwach już w studiu TVP duet otrzymał utwór Miley Cyrus "Wrecking Ball" i oczarował wszystkich trenerów. Ci odmówili Piekarczykowi wskazania zwyciężczyni pojedynku. Wszyscy uznali, że był on zbyt wyrównany.
"Jestem szczęśliwy, że takie mocne dziewczyny zaśpiewały ten utwór i dały radę. Ta piosenka wymagała rock and rolla, który reprezentujecie w stu procentach. Większą stabilność prezentowała Nicola" - komentował Baron.
"Od drugiego refrenu było super. Poczułam, że to kawał dobrej pracy wokalnej", "Ciężki wybór Mareczku, ale musisz go podjąć" - oceniały Steczkowska i Lanberry.
Marek Piekarczyk ostatecznie musiał podjąć sam decyzję. I do kolejnego etapu zabrał Nikolę Muller. Dlaczego to zrobił? Jego wyjaśnienie było mocno zaskakujące.
"Jest taki problem jeden. Złamałem kilka zasad. Nie za bardzo lubię łamać zasady, to zależy też od honoru. Jeżeli te zasady złamałem dla Nikoli, to muszę zabrać ją dalej" - stwierdził, a gdy usłyszała to uczestniczka nie mogła ukryć wzruszenia, a po chwili zeszła ze sceny.
Podobną formułkę o złamaniu zasad Piekarczyk wygłosił do Nikoli również podczas nokautu, który również uczestniczka przeszła dalej. O jakim złamaniu zasad mówił trener? Aby zrozumieć, o co mu chodzi trzeba cofnąć się przesłuchań w ciemno.
Marek Piekarczyk złamał zasady dla Nikoli Muller w "The Voice of Poland". O co chodzi?
Podczas przesłuchań w ciemno Nicola Muller odwróciła trzy fotele - Lanberry, Marka Piekarczyka oraz Tomsona i Barona.
W trakcie dyskusji z uczestniczką Tomson i Baron wyłączyli z rywalizacji blokadą Lanberry. Po chwili jednak sam Piekarczyk zablokował duet z Afromental, co sprawiło, że Nicola straciła możliwość wyboru trenera i musiała przejść do drużyny Piekarczyka.
"Zagrałem poniżej pasa" - mówił w tamtym czasie Piekarczyk. Choć w regulaminie nie ma żadnej wzmianki o zbyt dużej liczbie blokowań na konkretny występ, trener podkreślał potem, że złamał zasady. W tamtym czasie widzowie zastanawiali się, o co mogło chodzić i być może było związane to z tym, nie można było użyć dwóch blokad, gdy odwrócone są jedynie trzy fotele, aby uczestnik miał jakiś wybór.
Sama Muller potwierdzała słowa Piekarczyka.
"Marek złamał dla mnie zasady programu i zablokował chłopaków z Afromental, bo tak bardzo chciał, żebym była właśnie w jego drużynie. Na scenie naprawdę nie wiedziałam, kogo mam wybrać, więc z drugiej strony cieszę się, że to nie ja musiałam podejmować decyzję" - mówiła dla SuperPortal24.pl