Na ciężką próbę wystawił wszystkich fanów amerykańskiej grupy Backstreet Boys jej wokalista Kevin Richardson. W poniedziałek, 1 kwietnia, podczas wywiadu dla stacji MTV powiedział, że wraz ze swoimi kolegami podjął decyzję o rozwiązaniu zespołu. Na szczęście dla wielbicieli Backstreet Boys był to tylko primaaprilisowy żart.