Reklama

Toto: Głupi kawał

Steve Lukather, gitarzysta grupy Toto, przekazał kilka dni temu informację na temat jej klawiszowca Davida Paicha, zgodnie z którą muzyk ma nie wziąć udziału w nadchodzącej trasie koncertowej, ponieważ musi się poddać operacji zmiany płci. Jak się okazało, był to jedynie żart, a prawdziwym powodem absencji Paicha jest poważna choroba jednego z członków jego rodziny.

Oto fragment listu, który kilka dni temu na oficjalnej stronie internetowej Toto zamieścił Steve Lukather:

"David nie zagra podczas letnich koncertów z powodu operacji zmiany płci. Jego marzenie o tym, aby zostać kobietą, musi w końcu się urzeczywistnić".

"Kłamstwo, w którym żył, było trudne zarówno dla jego rodziny, jak i zespołu. Będzie nam miło zaprezentować wam Davidę jesienią. Życzymy mu szybkiej rekonwalescencji".

"Miło nam jest ogłosić, że na koncerty dołączy do nas Greg Phillinganes, najbardziej znany ze współpracy z Erikiem Claptonem".

Reklama

Steve, jak i reszta kolegów z Toto, znani są z tego, że lubią robić różne kawały. Jak się okazało, także ta informacja była żartem. Lukather już to wyjaśnił w stosownym liście, w którym napisał między innymi:

"Prawdą jest to, że Dave nie będzie mógł wziąć udziału w trasie letniej. Powód jego absencji wcale nie jest zabawny. David musi zostać w domu przez całe lato, ponieważ jeden z członków jego rodziny poważnie zachorował. Na pewno powróci do nas jesienią i na czas przygotowania nowej płyty".

"Jak już wiadomo, jego zastępcą będzie Greg Phillinganes. Zespół przeprasza każdego, kto poczuł się urażony tym żartem. Żałujemy, że wymknęło się nam to spod kontroli. Wydawało nam się, iż wystarczy spojrzeć na Davida, aby przekonać się, iż ta historia nie jest prawdziwa".

"Poza tym nigdy nie chcieliśmy ranić kogokolwiek za to, jaki styl życia sobie wybrał. Mam wielu przyjaciół wśród gejów i lesbijek, którzy zdają sobie sprawę, że był to kosmiczny żart. Nie wątpię jednak, że transseksualiści mogą mieć nam to za złe".

"Zabawne jest to, że do tej pory nie pisano o nas zbyt wiele w głównych newsach. Może Dave rzeczywiście powinien zmienić płeć? Jemu i jego rodzinie bardzo się ten żart spodobał. Jego córka mówiła podobno: Mój tata będzie kobietą!".

"Zobaczymy, co się stanie dalej. My mamy bardzo pokręcone poczucie humoru. Zresztą to chyba już wiecie".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Toto | żart | kawał | Steve Lukather
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama