Reklama

Upamiętnili samobójcę

Byli i obecni członkowie rockowej grupy Boston pojawili się na specjalnym koncercie pamięci zmarłego samobójczą śmiercią wokalisty Brada Delpa.

W niedzielę, 19 sierpnia, w Bostonie odbył się koncert upamiętniający Delpa, który popełnił samobójstwo w marcu. Muzyk miał 55 lat i od dłuższego czasu cierpiał na depresję.

Na scenie pojawili się m.in. oryginalni członkowie Boston: Tom Scholz, Barry Goudreau i Fran Scheehan. Nie wystąpił perkusista Sib Hashian, choć on także był obecny na koncercie.

Wystąpili także Gary Cherone i Nuno Bettencourt, odpowiednio wokalista i gitarzysta nieistniejącej już grupy Extreme, również pochodzącej z Bostonu. Muzycy zaprezentowali m.in. balladę "More Than Words" i utwór, który napisali wspólnie z Bradem Delpem w 2006 roku.

Reklama

"Najlepszym sposobem oddania hołdu Bradowi to dobrze spędzać czas" - mówił Tom Scholz.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Boston
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy