Steve Hackett za darmo w Łazienkach Królewskich

Były gitarzysta Genesis Steve Hackett wystąpi w sobotę (14 maja) w Łazienkach Królewskich w Warszawie.

Steve Hackett wystąpi w warszawskich Łazienkach - fot. Stephen Lovekin
Steve Hackett wystąpi w warszawskich Łazienkach - fot. Stephen LovekinGetty Images/Flash Press Media

O godzinie 20.00 pod pomnikiem Fryderyka Chopina w ramach akcji Noc Muzeów rozpocznie się koncert, podczas którego wystąpią: Randy Brecker i Włodek Pawlik Trio oraz były gitarzysta Genesis - Steve Hackett ze swoim zespołem.

Hackettowi towarzyszyć będą Roger King (klawisze) i Rob Townsend (saksofon, flet). Wstęp na ten koncert jest darmowy.

Jako wszechstronnie utalentowany gitarzysta i kompozytor, Steve Hackett czerpie inspiracje z przeróżnych gatunków muzycznych - w jego brzmieniu usłyszymy zarówno elementy jazzu, world music, jak i bluesa. Gitarzysta tworzy albumy z muzyką klasyczną (zawierające jego własne interpretacje dzieł takich twórców jak Bach czy Satie), autorskie kompozycje na gitarę akustyczną (które docenił sam Yehudi Menuhin) oraz ambitne albumy łączące brzmienie gitarowe z orkiestrą (album "A Midsummer Night's Dream" Hackett nagrał wraz z muzykami brytyjskiej Royal Philharmonic Orchestra).

Podczas swoich koncertów Hackett zabiera publiczność w podróż przez wszystkie etapy swojego muzycznego życia. Nieśmiertelne przeboje Genesis, takie jak "Firth Of Fifth", przeplatane są klasycznymi solowymi utworami artysty oraz jego najnowszymi kompozycjami.

Pod koniec kwietnia ukazała się podwójna koncertowa płyta "Live Rails", zawierająca nagrania z występów w ramach ostatniej światowej trasy koncertowej promującej album "Out Of The Tunnel's Mouth". Na płytach znajdziemy zarówno najnowszy materiał, jak i klasyczne kompozycje z repertuaru Genesis oraz samego Hacketta.

Steve Hackett występował w Genesis w latach 1970-77 - z tą grupą nagrał osiem płyt, w tym koncertową "Genesis Live" (1973). Był współzałożycielem supergrupy GTR z innym uznanym gitarzystą, Stevem Howe z Yes. Zespół pozostawił po sobie jedyną płytę studyjną "GTR" (1986).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas