Robert Plant: Nic do stracenia

Zapraszamy do obejrzenia teledysku do utworu "Angel Dance" w wykonaniu Roberta Planta. Nagranie zapowiada nowy album "Band Of Joy" (premiera 13 września).

Robert Plant nagrał swoją wersję utworu Los Lobos
Robert Plant nagrał swoją wersję utworu Los LobosUniversal Music Polska

W piątek (20 sierpnia) Robert Plant skończył 62 lata. Słynny głos Led Zeppelin nie zamierza zwalniać tempa.

"'Band of Joy' to odpowiedni tytuł dla wspaniałej grupy ludzi, którzy nie mają nic do stracenia" - śmieje się wokalista.

Na płycie "Band Of Joy" Plant sięgnął po utwory innych wykonawców, w tym m.in. Los Lobos, Richarda Thompsona, Low, Barbary Lynn, The Kelly Brothers, Townesa Van Zanta.

"W Band Of Joy, śpiewałem utwory innych wykonawców, kompozytorów i musiałem się w nie wpasować. Ten projekt to próba przywołania tamtego nastroju i takiego podejścia do pracy. Chciałem nadać własną osobowość piosenkom innych twórców. Wpuścić w nie trochę powietrza... właściwie wykonuję je tak, jak zwykle śpiewam, więc będą brzmiały w stylu Planta. Przypominają utwory wypełniające płytę 'Led Zeppelin III', to mariaż muzyki akustycznej i elektrycznej" - komentuje Plant.

Band Of Joy to nazwa pierwszego zespołu wokalisty, powołanego do życia w 1967 roku wraz z m.in. perkusistą Johnem "Bonzo" Bonhamem, z którym współtworzył Led Zeppelin.

Do nowego projektu Plant zaprosił Buddy'ego Millera (gitara elektryczna, gitara barytonowa, sześciostrunowa gitara basowa oraz mandogitara), który towarzyszył mu i Alison Krauss na ostatniej trasie koncertowej, Darrella Scotta (gitara akustyczna, mandolina, mandolina oktawowa, bandżo, akordeon, gitary slide), Byrona House'a (gitara basowa), Marco Giovino (perkusja i instrumenty perkusyjne) oraz Patty Griffin (wokal, gitara).

Zainteresowania muzyczne wokalisty są bardzo szerokie - na jego płytach odnajdujemy fascynacje rockiem psychodelicznym, hard rockiem, korzennym bluesem, muzyką afrykańską i tradycyjnym folkiem. Nagrany w duecie z Alison Kraus "Raising Sand" to dobitny tego dowód. Wyprodukowany przez T-Bone Burnetta, zyskał niezliczone pochwały krytyków oraz zdobył sześć statuetek Grammy (między innymi w kategoriach Płyta Roku, Nagranie roku za utwór spółki Plant/Page "Please Read The Letter").

Teledysk do singlowego utworu "Angel Dance" nakręcono w Chicago z Vincentem Haycockiem (pracował z m.in. Cheryl Cole, Editors i Assassins) za kamerą. W klipie pojawiają się także David Hidalgo i Louie Perez z grupy Los Lobos, która w oryginale wykonywała "Angel Dance".

Zobacz koncertowe wykonanie "Angel Dance" Los Lobos:

Nowy materiał Robert Plant promuje już na koncertach w USA. 2 września w Londynie odbędzie się pierwszy koncert w Europie. Kolejne występy na naszym kontynencie zaplanowano na październik i listopad (w planach m.in. Wielka Brytania, Szwecja, Norwegia, Francja).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas