Pete Trewavas: Rodzinne święta

Pete Trewavas zalicza się do bardzo zapracowanych muzyków, ale święta Bożego Narodzenia to dla niego wyłącznie czas, jaki spędza z najbliższymi. O tym, co będzie robił podczas najbliższych świąt, basista znany między innymi z Marillion i Ttransatlantic, opowiedział w rozmowie z INTERIA.PL.

Pete Trewavas
Pete Trewavas 

Pete święta spędzi z rodziną, żoną i dwójką synów. Zamierza też odwiedzić swoją matkę i siostrę. W czasie świąt basisty nie zabraknie akcentów sportowych.

- Zwykle spędzam jej z rodziną. Mam dwóch synów w wieku 13 i 9 lat, którzy dość mocno interesują się sportem, więc jeśli będzie śnieg, na pewno pójdziemy pojeździć na sankach. Będzie oczywiście moja żona, spotkam się też z moją mamą. Mój ojciec, niestety, zmarł kilka lat temu. Sądzę, że zobaczę się również z moją siostrą i jej rodziną - mówi Pete Trewavas.

- To będą miłe święta. Poza tym mam karnet na mecze Leeds United i wybierzemy się na mecz tego zespołu w drugi dzień świąt. Tak mniej więcej będą wyglądać moje święta. Naprawdę bardzo lubię oglądać futbol na żywo.

Muzyk jest już przygotowany do świąt. Aczkolwiek nie jest to wyłącznie jego zasługa.

- Już są prezenty. W ogóle do świąt jest przygotowany. Jedyne co mi pozostało, to napisanie kartek świątecznych.

Pete jest dość dobrze zorganizowanym człowiekiem, ale nie tak bardzo jak jego szanowna małżonka.

- Trzeba takim być. Tak naprawdę to moja żona jest dobrze zorganizowaną osobą. Ja aż tak bardzo nie jestem. Jestem muzykiem, z najgorszymi cechami tej pracy. (śmiech)

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas