Lennon tuż za Szekspirem
"Po Szekspirze jest John" - tak styl języka angielskiego Johna Lennona oceniła Yoko Ono w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera".

W rozmowie z włoską gazetą wdowa po artyście podkreśliła również, że nie chce ujawniać tajemnic dotyczących grupy The Beatles i samego Johna Lennona , bo wyrządziłaby innym krzywdę. Wywiad ukazał się w związku z przypadającą 9 października 70. rocznicą urodzin Johna Lennona, zastrzelonego przez szaleńca w 1980 roku w Nowym Jorku.
Na początku października ukaże się wielka, jubileuszowa kolekcja , zawierająca także jego nieznane utwory. Jubileuszową edycję przygotowała osobiście Yoko Ono.
Zapytana przez włoską gazetę, kiedy przedstawi swoja wersję historii Beatlesów, odparła: "Wątpię, czy kiedykolwiek".
"Są sprawy, o których wiem i o których nie mogę mówić, bo wyrządziłabym komuś krzywdę. Nie chcę również nic cenzurować , by przedstawić złagodzoną wersję"- wyjaśniła wdowa po Johnie Lennonie.
Artystka poinformowała, że nad wychodzącą właśnie kolekcją jego utworów pracowała już przed 10 laty i praca ta była dla niej poruszającym przeżyciem.
"Są piosenki, takie jak 'I'm Losing You' i 'Dear Yoko', które śpiewał kilka dni przed śmiercią. Myślę o tej pracy jako o moim ostatnim poświęceniu dla Johna"- dodała.
Na pytanie o to, jak zaczynałaby się piosenka "Dear John", którą napisałaby dla Lennona, odpowiedziała : "Będę cię zawsze kochać".
"John miał zdumiewającą i trudną osobowość. I ja też taka byłam. Mieliśmy szczęście, że się pokochaliśmy" - przyznała Yoko Ono.
Z zachwytem wypowiedziała się o wymowie i sposobie wyrażania się męża, a także o jego angielskim.
"Po Szekspirze jest John"- stwierdziła Yoko Ono.