Kruk z Piotrem Kupichą: Warto się dobrze bawić

Na stronach INTERIA.PL możecie posłuchać utworu "Simply The Best" Tiny Turner w wykonaniu hardrockowej grupy Kruk z gościnnym udziałem Piotra Kupichy z zespołu Feel.

Piotr Kupicha i Piotr Brzychcy (Kruk) w studiu
Piotr Kupicha i Piotr Brzychcy (Kruk) w studiuMetal Mind Productions

O współpracy Piotra Kupichy z grupą Kruk z Dąbrowy Górniczej informowaliśmy jako pierwsi. Teraz możecie u nas posłuchać, co wyszło z ich spotkania w studiu.

Cover "Simply The Best" Tiny Turner trafi jako specjalny bonus na płytę Kruka "It Will Not Come Back", której premierę wyznaczono na 6 czerwca, na 10. rocznicę powstania formacji.

- Pewnie wielu z was zastanawia się dlaczego akurat taki wybór, dlaczego "Simply The Best"... Od zawsze kojarzono nas z klasyką hard rocka, dlatego grając covery Deep Purple, Led Zeppelin, czy Black Sabbath jesteśmy bardzo przewidywalni, zresztą "Child In Time" oraz "Knocking At Your Back Door" [utwory z repertuaru Deep Purple] znajdziecie na bonusowym krążku DVD dodanym do naszej płyty. Chcieliśmy zatem wymyślić coś ultra ciekawego - opowiada nam Piotr Brzychcy, gitarzysta grupy Kruk.

Wspomniane DVD zawierać będzie koncert Kruka z katowickiego Mega Clubu, który został nakręcony na początku marca.

- Wpadliśmy wspólnie z Piotrkiem Kupichą na pomysł, aby zrobić jakiś temat zupełnie z innej bajki w naprawdę ostrym stylu. Niby patent oklepany, ale jednak w klasyczno-rockowych środowiskach do tego typu eksperymentów przystępuje się raczej rzadko.

- "Simply The Best" w wykonaniu Tiny Turner to utwór niezwykle wyrazisty. Ubierając go w nową formę, ciężko było uwolnić się od wpisanego w poszczególne nuty i partie wokalne schematu, przy jednoczesnym zachowaniu nieprawdopodobnego pulsu i melodii. Do tego dochodzi jeszcze charyzma Tiny i jej niesamowity głos, z którym trzeba było się w jakiś sposób zmierzyć.. Poprzeczka była zatem ustawiona nadzwyczaj wysoko, musieliśmy wyczarować coś okołobiegunowego, ale z jajem... abo raczej z jajami. Mam nadzieję, że w Polsce ludzie dysponujący dobrym gustem docenią to, co zrobiliśmy - mówi gitarzysta Kruka.

Kruk w studiu

Hardrockowa grupa Kruk z Dąbrowy Górniczej pracuje w studiu nad swoim drugim autorskim albumem. Następca "Before He'll Kill You" ukaże się 6 czerwca 2011 roku, w dziesiątą rocznicę założenia zespołu.

fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta
fot. Katarzyna Kapusta

- Ten cover to tak naprawdę przedsmak tego, co wrzuciliśmy na naszą drugą płytę "It Will Not Come Back", bo zdecydowanie nasz autorski materiał jest dla nas najważniejszy. Sama płyta jest muzyczną podróżą w różnorakie krainy i kiedy dotrzecie do ostatniego przystanku tej podróży poczujecie, że z muzyką rockową jest jak z życiem. Raz jest łatwo i przyjemnie, innym razem ciężko i szybko, nie ma jednak wątpliwości, że każdy tego życia pragnie i sobie je ceni. Dlatego na koniec płyty, jako bonus dla odprężenia wrzucamy "Simply..." aby uświadomić zarówno słuchaczowi jak i sobie, że warto jest się dobrze bawić, niezależnie od podziałów, przynależności, czy przyjętych konwencji - podsumowuje na koniec Piotr Brzychcy.

Przypomnijmy, że Piotr Kupicha to niejedyny gość na drugiej płycie zespołu Kruk. W utworze "In Reverie" zaśpiewał Doogie White, były wokalista Rainbow, znany także z m.in. Cornerstone, Yngwie Malmsteen's Rising Force czy ostatnio Tank.

Zobacz teledysk do utworu "Lady Chameleon" z debiutanckiej płyty Kruka:

Czytaj także:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas