"Kora to trudna kobieta"
Założyciel grupy Maanam Marek Jackowski w mocnych słowach komentuje zawieszenie działalności przez zespół.
Przypomnijmy, że z powodu groźnego wypadku listopadzie 2007 roku - Jackowski spadł ze sceny z wysokości dwóch metrów - gitarzysta zaprzestał występów z Maanam.
"Kiedy po wypadku leżałem połamany w szpitalu, miałem dużo czasu na myślenie. Z niedowierzaniem patrzyłem, jak zawodzą mnie ludzie, których miałem za przyjaciół. Zdumiewające, jak dalece złudny jest obraz osób wokół nas" - mówi artysta w rozmowie z "Galą".
"Serce zespołu Maanam przestało bić. Od dłuższego czasu nie tworzymy razem niczego nowego. Między mną a Korą od kilku lat nie ma pracy twórczej, a nasze światopoglądy już dawno dramatycznie się rozeszły" - przyznaje Jackowski.
"Jaki jest sens grania w kółko starego materiału? Czy warto go grać tylko dla pieniędzy? Czy dorobek ponad 30 lat pracy warto rozmieniać na drobne? Nie chcę tego" - mów muzyk.
Inne zdanie na ten temat ma Kora, która również w rozmowie z "Galą" przyznała, że jest gotowa porozmawiać o przyszłości Maanam.
"Kora i ja jesteśmy z dwóch różnych światów. Nie mamy już o czym rozmawiać. Rozmowa z nią już mnie nie buduje, tylko wprowadza zamęt. Kora jest impulsywna i wybuchowa. Ja jestem spokojny i cierpliwy, ale nie bezgranicznie. Umiejętność przemilczania wielu spraw to nie jest słabość, jak się Korze wydaje. Po przekroczeniu granic podejmuję radykalne decyzje" - komentuje Jackowski.
"Kiedyś policja zatrzymała mnie za przekroczenie prędkości. Policjant wypytywał, dokąd tak się spieszę. Odpowiedziałem, zgodnie z prawdą, że do domu. W pewnym momencie zapytał o Korę. Do dziś pamiętam to pytanie: To jest kobieta trudna, prawda, panie Marku?. Dziś odpowiadam tak samo jak wtedy: Tak, to jest kobieta trudna - podkreśla gitarzysta.
Marek Jackowski po zawieszeniu działalności Maanam stworzył nowy zespół The Goodboys, w którym występuje między innymi Janusz 'Yanina' Iwański. Grupa wyda debiutancką płytę wiosną tego roku.
Zobacz teledyski Maanam na stronach INTERIA.PL!