John Lennon złożył Ericowi Claptonowi propozycję. Zrobił to w liście, który teraz trafi na aukcję
Oprac.: Weronika Figiel
John Lennon, znany jako jeden z legendarnych Beatlesów, zaproponował niegdyś Ericowi Claptonowi założenie zespołu. Zrobił to w liście, który już 5 grudnia trafi na aukcję. Jest to niezwykła gratka dla fanów muzyka, a także kawałek historii. Wiemy, ile jest wart!
5 grudnia 2024 r. na internetową aukcję trafi wyjątkowy, ośmiostronicowy list, będący korespondencją pomiędzy Johnem Lennonem i Erikiem Claptonem. To w nim założyciel i wokalista legendarnego zespołu The Beatles zaproponował bluesmanowi dołączenie do całkiem nowej formacji muzycznej. List datuje się na 29 września 1971 r. - jest więc niemałą gratką dla fanów, a także częścią historii. Zawiera on liczne poprawki i nie da się stwierdzić, w jakiej wersji ostatecznie został wysłany do odbiorcy. Szacuje się, że jego wartość na aukcji może osiągnąć od 100 tys. do nawet 150 tys. euro (ok. 430 tys. - 650 tys. złotych).
John Lennon zaproponował Ericowi Claptonowi założenie zespołu
W treści korespondencji pomiędzy legendarnymi muzykami można doszukać się pewnej propozycji. Okazuje się, że Lennon chciał wówczas założyć zespół i jednocześnie nawiązać współpracę z Claptonem. Próbował namówić go na dołączenie do formacji, którą mieliby tworzyć także członkowie Plastic Ono Band - Klaus Voorman, Jim Keltner, Nicky Hopkins i Phil Spector.
"Musisz już wiedzieć, że Yoko i ja bardzo wysoko cenimy twoją muzykę i ciebie samego, zawsze tak było. Eric, wiem, że mogę wydobyć z ciebie coś wspaniałego, w zasadzie większego niż to, co było do tej pory widoczne w twojej muzyce. Mam nadzieję, że wydobędę ten sam rodzaj wielkości w nas wszystkich, co, jak wiem, się stanie, jeśli/kiedy się spotkamy" - czytamy w liście Johna Lennona.
Clapton zmagał się z wieloma problemami w życiu prywatnym. Lennon chciał mu pomóc
John Lennon wykazał się ogromną empatią i zrozumieniem dla problemów, z jakimi w tamtym czasie borykał się Eric Clapton. W swoim liście wspomniał o tym, że nowym muzycznym projektem chciałby zachęcić bluesmana do wyjścia na prostą. Muzyk zmagał się bowiem z narkotykowym nałogiem. Jego życie uczuciowe również nie było łatwe - darzył nieodwzajemnionym uczuciem żonę George'a Harrisona, Pattie Boyd.
"Myślę, że praca z ludźmi, którzy cię kochają i szanują, może ci tylko wyjść na dobre" - pisał Lennon w roboczej wersji listu.
Ostatecznie Eric Clapton nie przystał na propozycję Beatlesa i odrzucił myśl o dołączeniu do nowego zespołu.