Duff McKagan z Gunsami: Czysty przypadek!

Były basista Guns N' Roses, Duff McKagan, opowiada, jak doszło do tego, że wystąpił gościnnie na koncercie swojego dawnego zespołu.

Duff McKagan ma dobre stosunki zarówno z Axlem jak i ze Slashem - fot. Ethan Miller
Duff McKagan ma dobre stosunki zarówno z Axlem jak i ze Slashem - fot. Ethan MillerGetty Images/Flash Press Media

14 października w londyńskiej O2 Arena, frontman Gunsów, Axl Rose, zaprosił go na scenę i razem wykonali utwór "You Could Be Mine". Duff McKagan, który opuścił zespół w 1997 roku, zdradza, że nie było to planowane wydarzenie.

"Byłem w Londynie w swoich sprawach. Zameldowałem się w hotelu, do którego zawsze przyjeżdżam. Nie miałem pojęcia, że Axl i Gunsi są w Londynie. Jedziemy sobie windą, a hotelowy menadżer mówi mi, że Axl mieszka tuż obok" - wspomina McKagan.

"Axl i ja zauważyliśmy siebie na korytarzu i wyściskaliśmy się. Poszedłem z nim na koncert Gunsów. Bardzo miło się rozmawiało" - przekonuje muzyk.

"Stałem sobie z boku sceny, oglądam ten występ, a tu nagle ktoś do mnie podchodzi i wręcza mi gitarę basową. Nie grałem 'You Could Be Mine' od 1993 roku. Pomyślałem jednak, że coś tam pamiętam" - śmieje się Duff i przyznaje, że kilka razy zapomniał, jak ma grać.

"Ale i tak świetnie się bawiłem!" - podkreśla.

Zobacz Guns N' Roses w nagraniu z 1992 roku:

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas