Recenzja Toni Braxton "Sex & Cigarettes": Brzmienie dojrzałej miłości

Kamil Downarowicz

Choć większości z nas Toni Braxton kojarzy się z nieśmiertelnym hitem "Un-Brake My Heart", który był obowiązkową pozycją na wszystkich szkolnych dyskotekach lat 90., to, uwierzcie mi, ta piękna wokalistka ma do zaoferowania światu o wiele więcej.

Toni Braxton na okładce płyty "Sex & Cigarettes"
Toni Braxton na okładce płyty "Sex & Cigarettes" 

Minęło pięć lat odkąd artystka w dość dramatycznych okolicznościach przekazała swoim fanom druzgocącą wiadomość o wypaleniu zawodowym i związanej z nim decyzji o zakończeniu kariery. Na szczęście z pomocą ośmiokrotnej zdobywczyni nagród Grammy przyszedł Babyface, który wyciągnął piosenkarkę z dołka i postawił na powrót w znakomitej formie przed mikrofonem. To właśnie dzięki niemu Braxton udało się z czasem przekłuć poczucie niemocy i frustracji na pełen emocjonalnego zaangażowania album "Love, Marriage & Divorce", który okazał się sporym sukcesem zarówno komercyjnym, jak i artystycznym.

Podobno specjalistką od piosenek związanych z burzliwymi związkami, rozstaniami i niewiernymi facetami jest Taylor Swift. Cóż, może to i prawda, ale młoda Amerykanka w swoich przemyśleniach na te tematy zatrzymała się w czasie gdzieś na poziomie wczesnego liceum.

Co innego Toni, która na sprawy damsko-męskie patrzy w zdecydowanie dojrzalszy sposób i jest w stanie przyciągnąć uwagę słuchaczy, którzy szkolne lata mają już dawno za sobą. Tak było właśnie z "Love, Marriage & Divorce" i tak jest z najnowszym albumem sygnowanym inicjałami TB.

"Sex & Cigarettes", to płyta bardzo kobieca, delikatna, mówiąca o nieszczęśliwej miłości. Utrzymana przez większość czasu w akustycznych klimatach, uwodzi zmysłowością i oszczędnością środków wyrazu. Otwierający album "Deadwood" to rozpisany na gitarę i smyczki, ciepły soulowy kawałek z wbijającym się do głowy refrenem oraz urzekającą partią chóru. Drugi w kolejności jest utwór tytułowy, który z miejsca otula słuchacza intymnym płaszczem dźwięków pianina  i skrzypiec oraz poraża osobistym przekazem zawartym w tekście.

Podobnie dzieje się w "FOH", gdzie pojedyncze uderzenia w klawisze brzmią niezwykle dramatycznie. Nad całością unosi się powabny głos Braxton, nadający temu ascetycznemu, migotliwemu numerowi dodatkowej magii. Na szczególną uwagę zasługuje ballada "My Heart", o nieco bardziej mrocznym zabarwieniu w porównaniu do pozostałej zawartości "Sex & Cigarettes". Piosenkarka z rozpaczą w głosie śpiewa: "Dałem ci każdą możliwą część mnie, ale jedyną rzeczą, której nie mogę ci dać jest moje serce", a nas autentycznie przechodzi dreszcz.

Na tym tle nieco niewyraźne wypadają tytuły "Sorry" i "Copyng", w których brakuje punktów zaczepienia i dobrych, wyrazistych melodii. Sporym, pozytywnym zaskoczeniem jest za to zamykający album numer "Missin’" utrzymany w tanecznym rytmie, gdzie soulowa pulsacja pobudza i obiecuje nadejście lepszych, bardziej pogodnych dni.

Toni Braxton wzrusza, bawi, fascynuje i udowadnia, że jako artystka ma jeszcze wiele do powiedzenia. Wsłuchajmy się w jej głos, odprężmy i poczujmy słodko-gorzki smak miłości.

Toni Braxton "Sex & Cigarettes", Universal Music Polska

8/10

Toni Braxton kończy 50 lat

Toni Braxton w 2016 rokuBrad BarketGetty Images
Toni BraxtonJason KempinGetty Images
Mimo braku sukcesów w ostatnich latach Braxton wciąż kontynuuje karierę. W 2018 roku ma ukazać się jej ósmy, solowy album "Sex & Cigarettes". Christopher PolkGetty Images
W tym czasie gwiazda przyznała również, że choruje na toczeń, przez co musiała zrezygnować z koncertów w Las Vegas. W 2013 roku Braxton zapowiedziała nawet, że kończy karierę muzyczną. Wokalistka, ku uciesze swoich fanów, jednak wróciła. W 2014 roku ukazał się jej wspólny album z producentem Babyface pt."Love Marraige & Divorce". Florian SeefriedGetty Images
"Uwielbiam piękne naczynia i ozdoby do domu. Trochę się zagubiłam, kupując te wszystkie rzeczy do mieszkania. Luksusowa droga pościel... Uwielbiałam takie towary. Wiem, że to mój problem" – opowiadała.Jason MerrittGetty Images
Niedługo później Toni Braxton ujawniła, że jest bankrutem. Jej problemy finansowe zaczęły się już w latach 90., jednak dzięki niezłym wynikom sprzedażowym mogła wciąż zachować płynność finansową. Gdy słuchacze stracili zainteresowanie jej muzyką, wokalistka roztrwoniła majątek szacowany na 170 milionów dolarów, a dodatkowo zadłużyła się na kilkadziesiąt milionów. Wszystkiemu winny był zakupoholizm. Frederick M. BrownGetty Images
W 2000 roku Toni wydała płytę "The Heat", gdzie znalazły się między innymi piosenki "He Wasn't Man Enough" i duet z Dr. Dre "Just Be A Man About It".Al MesserschmidtGetty Images
Kolejne dwie płyty Toni ukazały się odpowiednio w 2005 ("Libra") i 2010 roku ("Pulse") i również nie przekonały do siebie takiej liczby słuchaczy, jak można było się spodziewać. "Libra" sprzedała się w nakładzie ponad 440 tys., natomiast "Pulse" zaledwie w liczbie 156 tys. kopii. Ethan MillerGetty Images
Piąty album wokalistki "More Than A Woman" ukazał się w listopadzie 2002 roku i nieco zaskoczył wielbicieli artystki. Obok nastrojowych fragmentów zawiera bardzo odważne wycieczki w kierunku rytmów r'n'b i hip hopu. W powstanie płyty zaangażowani zostali cenieni muzycy i producenci, między innymi The Neptunes, Rodney Jerkins, Irv Gotti i Chink Santana. Płytę uznano za porażkę sprzedażową. Artystka w pierwszym tygodniu sprzedała 98 tys. kopii, co było najniższym dotychczasowym wynikiem Toni, a łącznie rozeszło się niecałe pół miliona egzemplarzy. Ethan MillerGetty Images
Kolejny album "Secrets", nagrany w 1996 roku, również sprzedał się w wielomilionowym nakładzie. W jego powstaniu brali udział między innymi Kenneth "Babyface" Edmonds, David Foster i R. Kelly, a pochodząca z niego ballada "Un-Break My Heart" stała się międzynarodowym hitem i gościła na niemal wszystkich listach przebojów. Po wielkich sukcesach, jakie Toni odnosiła w połowie lat 90., okrzyknięta została "nową Whitney Houston".Scott GriesGetty Images
Już w 1993 ukazał się debiutancki album zatytułowany po prostu "Toni Braxton" (znajdował się na niej przebój "Breathe Again"). Płyta została przyjęta entuzjastycznie zarówno przez krytykę, jak i przez publiczność. Sprzedała się w nakładzie ponad 10 milionów egzemplarzy. Przyniosła także Toni nagrodę Grammy.Kevin WinterGetty Images
Świat usłyszał o niej w 1992 roku za sprawą dwóch singli zamieszczonych na ścieżce dźwiękowej filmu "Boomerang". Piosenki "Give U My Heart" i "Love Shoulda Brought You Home" odniosły znaczący sukces. Lawrence LucierGetty Images
Toni Braxton, amerykańska wokalistka, która na świecie sprzedała ponad 68 milionów płyt i zdobyła wiele nagród muzycznych, w tym aż sześć statuetek Grammy, pochodzi z Severn w stanie Maryland. W 1991 roku podpisała kontrakt wydawniczy z wytwórnią La Face Records.Chris WeeksGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas