"Mam talent": Weszła na scenę i zalała się łzami. Jurorzy usłyszeli wstrząsającą historię
Jayy Nunez dała emocjonalny występ w najnowszym odcinku amerykańskiego "Mam talent". Uczestniczka opowiedziała wstrząsającą historię na temat śmierci swoich rodziców. To wyznanie oraz jej śpiew poruszył jurorów.
29-letnia Jayy Nunez na co dzień mieszka w Filadelfii, ale urodziła się na Dominikanie. Uczestniczka przyznała, że mówiła swoim rodzicom, że kiedyś wystąpi w "Mam talent".
Gdy Sofia Vegara zapytała 29-latkę o to, gdzie teraz są jej rodzice, ta ze łzami w oczach odparła, że nie żyją. Następnie próbująca swoich sił wokalistka przyznała, że mama i tata zginęli na jej oczach podczas napadu na ich rodzinny sklep.
"Musiałam stać się rodzicem dla mojego rodzeństwa i przestałam wtedy gonić za swoimi marzeniami. To był dla nas długi proces. W końcu zdecydowałam się, że skupię się na muzyce. Wiem, że [rodzice] patrzą na mnie i kochają mnie cały czas. Liczę, że są dziś ze mnie dumni" - opowiadała Jayy.
Uczestniczka wybrała utwór Freyi Ridings "Lost Without You" i dzięki swojemu występowi otrzymała owacje na stojąco. Jurorzy byli pod ogromnym wrażeniem jej talentu i tego, jak poradziła sobie z presją i traumą.
"W tym biznesie często słyszę pytanie, jak chciałbym być zapamiętany. Wtedy odpowiadam, że moją spuścizną są moje dzieci. Czułem jakby twoi rodzice mówili przez ciebie. Oni tu są, słyszę ich w twoim głosie. To było naprawdę piękne" - komentował Howie Mandel.
"Można było poczuć każde słowo, które śpiewasz. Wszystko, przez co przeszłaś. Z drugiej strony pokazałaś swoją siłę, nadal jesteś sobą. Jestem gotowa, aby celebrować twój czas" - mówiła Heidi Klum.
"To coś niezwykłego, gdy można śpiewać takie piosenki, w taki sposób, z takim tekstem, mając te wszystkie wspomnienia. To coś niezwykłego. Ludzie tacy jak ty, są powodem dla którego to robimy. Jesteś niesamowitą osobą" - dodał Simon Cowell.
Jurorzy jednogłośnie zdecydowali o awansie Jayy do następnego etapu, a gdy uczestniczka opuściła scenę, jeszcze przed dłuższą chwilę dyskutowali na temat tego, co się właśnie wydarzyło.