Dla "The Voice of Poland" rzuciła pracę w luksusie. Ujawniła, jak to wygląda naprawdę

Michał Boroń

Oprac.: Michał Boroń

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
95
Udostępnij

Tuż po maturze z Polski wyjechała Izabela Płóciennik, która ostatnie lata spędziła na kontraktach wokalnych w różnych częściach świata. Dlaczego zrezygnowała z pracy w luksusowych warunkach, by wrócić do "The Voice of Poland"?

Izabela Płóciennik w "The Voice of Poland"
Izabela Płóciennik w "The Voice of Poland"Waldemar Kompała TVP

Przed nami kolejny odcinek Przesłuchań w ciemno w ramach 15. edycji "The Voice of Poland". Jedną z uczestniczek programu będzie Izabela Płóciennik, która pojawi się w sobotę. Żeby wystąpić w show TVP2, zrezygnowała z pracy na Bliskim Wschodzie.

Wokalistka opuściła Polskę zaraz po maturze. Doświadczenie zawodowe zdobywała na scenach w Hongkongu, Wietnamie i Zjednoczonych Emiratach Arabskich - za granicą spędziła ostatnie 9 lat.

"Niedawno wróciłam z egzotycznych miejsc. Śpiewałam w restauracji hotelowej. Pracę można powiedzieć, że porzuciłam, żeby być tutaj. Hotel jest piękny, pięciogwiazdkowy. Wygląda jak pałac wybudowany po pośrodku niczego. Bardzo luksusowy - marmury, złoto" - opowiada Izabela Płóciennik o swoim ostatnim miejscu pracy.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Dla „The Voice of Poland” rzuciła pracę w luksusie
      Dla „The Voice of Poland” rzuciła pracę w luksusie TVP

      "The Voice of Poland": Izabela Płóciennik o śpiewaniu do kotleta

      "Kontrakty wiążą się z tym, że jestem zamknięta w pięknym zamku. Jako 'księżniczka' mam swój pokój, mam swoją obsługę. Wszystkim wydaje się, że jest to bajka. Ale są też tego minusy... Nie ma prywatności - tam wszędzie są kamery. Nawet posiłki jesz zawsze w restauracji, zawsze przy gościach" - ujawnia uczestniczka na planie "The Voice of Poland".

      Izabela Płóciennik zdradza, jak naprawdę wygląda funkcjonowanie na zagranicznych kontraktach.

      "Praca sześć dni w tygodniu. Trzy sety dziennie. To jest ciężka praca. Na pewno jest dużo adrenaliny. Źle sypiałam przez ostatni rok. To się też wiąże z tym, że mam wrażenie, że mój głos nie brzmi tak jak dawniej. Czuję się zmęczona. Mimo, że te kontrakty są satysfakcjonujące i bardzo wygodne to chciałabym spróbować sił na większej scenie, bo tego mi najbardziej brakuje. Śpiewanie do 'kotleta' - myślę, że stać mnie na więcej" - podkreśla.

      Podczas Przesłuchań w ciemno wokalistka sięgnęła po przebój Kayah "Za późno" (sprawdź!). Wszyscy trenerzy odwrócili swoje fotele, a Michał Szpak (zareagował niemal równocześnie z Baronem i Tomsonem) poderwał się wręcz do tańca.

      Michał Szpak w "The Voice of Poland"Waldemar Kompała TVP
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      56
      Super
      relevant
      15
      Hahaha
      haha
      8
      Szok
      shock
      5
      Smutny
      sad
      3
      Zły
      angry
      8
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      95
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na