Po tych słowach jurora "Mam talent", uczestniczka aż struchlała! Nagranie podbija sieć
Oprac.: Daniel Kiełbasa
Ten występ z "Mam talent" podbija sieć. Liv Warfield zaprezentowała się na scenie w spektakularnym stylu, a zachwycony był nawet Simon Cowell, mimo że początkowo przeraził uczestniczkę swoim komentarzem. "Mam z tobą problem" - mówił.
Liv Warfield to 44-letnia wokalistka z Peoria w stanie Illinois. W trakcie swojej kariery, która trwa już od 18 lat, artystka miała m.in. okazję współpracować z Prince'em (była częścią jego zespołu New Power Generation) oraz Nancy Wilson z grupy Heart (działały razem w Roadcase Roayle).
Na koncie ma też dwa albumy studyjne (ostatni z nich "The Unexpected" ukazał się w 2014 roku). Wokalistka od dawna jest ceniona w branży muzycznej, jednak mimo kolejnych nagród oraz wyróżnień, Warfield nigdy nie zaistniała szerzej w show-biznesie.
"Byłam na wielu scenach, cieszę się, że mogę być i tutaj i że mogę robić to, co kocham" - mówiła do jurorów "Mam talent".
Kolejnym pytaniem Simon Cowell wprowadził ją w spore zakłopotanie. Słynny łowca talentów zapytał jej bowiem, co sądzi jako wykonawca o branży muzycznej.
"Robię to od dłuższego czasu, a branża jest bezlitosna i przez cały czas się zmienia. Ale mimo to wciąż prę do przodu, bo wiem, że wciąż mam historię do przekazania i wciąż chcę inspirować ludzi, bo się nie poddałam i się nie poddam" - stwierdziła. "Zapomnij o nas. Liczy się tylko publiczność" - zachęcał juror.
Wybitny występ w "Mam talent". Simon Cowell zaskoczył. "Mam z tobą jeden problem"
Warfield na scenie wykonała - wraz ze swoim zespołem - autorską kompozycję pt. "Stare". Znakomity głos wokalistki oraz porywające wykonanie jej grupy sprawiło, że publiczność wstała z miejsc i zaczęła tańczyć. Na stojąco artystki słuchali również jurorzy.
Po znakomitym przyjęciu uczestniczki, ta nie mogła ukryć wzruszenia. Po chwili głos zabrał Cowell, który swoimi słowami ją przeraził.
"Liv, mam z tobą wielki problem... To było za krótkie" - rzucił, rozluźniając atmosferę. "Poczułem się, jakbym - w dobrym słowa tego znaczeniu - dostał w twarz twoją energią, muzyką zespołu i twoją frustracją... Przepraszam, ale nie mogę dać ci TAK" - kontynuował, a przez publiczność przeszedł pomruk niezadowolenia" - juror docenił artystkę inaczej. Wcisnął Złoty Przycisk.
"Chociaż tyle mogę dla ciebie zrobić" - skomentował już za kulisami Cowell. Nagranie z wokalistką obiegło sieć. Obejrzano je ponad 800 tys. razy.